9 lat więzienia za zabójstwo przyrodniego brata

Sad uznał, że to było przekroczenie obrony koniecznej ale surowszy wyrok byłby niesprawiedliwy.

Dwa lata temu skazany zabił brata a potem wiele miesięcy ukrywał ciało.

Wyrok jest prawomocny.

Piotr i Tadeusz mieli wspólnego ojca, ale różne matki. Rodzice 18-latka byli majętni. Dorobili się na handlu. Kilka lat temu zmarli. Piotrowi i jego młodszemu synowi (obecnie przebywa w domu dziecka) zostawili dom na Gumieńcach.

Prawo do spadku po ojcu rościli sobie też synowie z pierwszego związku: Tadeusz i Tomasz. Sprawa podziału majątku ciągnie się od lat i na razie nie ma rozstrzygnięcia. Po zabójstwie Tadeusza jeszcze bardziej się skomplikowała.

Tadeusz zaginął w kwietniu br. Zaniepokojona rodzina zawiadomiła policję. Zwłoki odnaleziono dopiero dwa tygodnie temu na posesji Piotra M. na Gumieńcach. Według nieoficjalnych informacji, Tadeusz odwiedzał tam przyrodniego brata, podobno nawet pomieszkiwał.

• 18-latek ukrywał ciało ofiary w lodówce. Koniec procesu
• Koszmarne bratobójstwo w Szczecinie? Zwłoki brata trzymał w zamrażarce i piwnicy

• Kup prenumeratę cyfrową GS24.pl!
• Najlepiej płatna praca w Szczecinie i regionie. Zobacz oferty z PUP
• Niesamowity doping na meczu Pogoni z Legią. Zobacz zdjęcia kibiców
• Przebudowa ul. Kuśnierskiej w Szczecinie. "Nowobogactwo" czy "schody Hiszpańskie"?
• Budowa Posejdona za ponad 200 mln zł. Kompleks powstanie w 2019 roku

Gs24.pl