Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

43 mln zł na uregulowanie Regi

Agnieszka Grabarska
- To rzeczywiście duże pieniądze. Nie można dopuścić do ich zmarnowania. Już częściowo pogłębiono rzekę, a przecież nadal zalewa ona Trzebiatów - mówi Piotr Ciupa, wieloletni mieszkaniec miasta.
- To rzeczywiście duże pieniądze. Nie można dopuścić do ich zmarnowania. Już częściowo pogłębiono rzekę, a przecież nadal zalewa ona Trzebiatów - mówi Piotr Ciupa, wieloletni mieszkaniec miasta.
Znalazły się w końcu pieniądze na pogłębienie Regi. Mieszkańcy zastanawiają się jednak, czy trafnie zaplanowano prace, które mają położyć kres powodziom.

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego przyznało Zachodniopomorskiemu Zarządowi Melioracji i Urządzeń Wodnych 43 mln zł na uregulowanie Regi. Ale mieszkańcy domów, położonych nad tą rzeką powątpiewają, że zostaną one właściwie wykorzystane.

Zaczęli od tyłu

- Ostatnia powódź tak dała się nam wszystkim we znaki, że straciliśmy nadzieję na lepsze czasy - mówią ofiary regularnie występującej z brzegów rzeki. - Nie wiemy przecież co tak naprawdę zostanie zrobione.

Te obawy konkretyzuje pan Henryk (nazwisko do wiad. red.). Nie może zrozumieć dlaczego dotychczasowe pogłębianie Regi odbywało się na mniej zagrożonych odcinkach.

- Tam kopano, a nas rzeka nadal zalewa - mówi.

- Działamy zgodnie z planami opracowanymi przez specjalistów - tłumaczy tymczasem Zbigniew Gliźniewicz, kierownik gryfickiego oddziału Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. - Pierwszy etap prac na Redze, przewidywał pogłębienie i budowę wałów właśnie od strony leżącego nad morzem Mrzeżyna.

Będą nowe wały

Według zapewnień Zbigniewa Gliźniewicza, wielomilionowa inwestycja jest szczegółowo przemyślana. Pieniędzy ma wystarczyć na pogłębienie całego odcinka rzeki, aż do Trzebiatowa. Usypane będą także nowe wały przeciwpowodziowe. Część prac ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. Zakończenie inwestycji przewidziano na 2015 roku.

- Jednak nie ma co liczyć na wybudowanie z tych pieniędzy zbiornika retencyjnego koło Kłodkowa - wyjaśnia Grzegorz Olejniczak, zastępca burmistrza Trzebiatowa. - Ta inwestycja nie zabezpieczyłaby interesów naszego miasta.

Do końca maja ma być natomiast gotowy projekt tak zwanego kanału ulgi. Zdaniem wielu mieszkańców, to jedno z najważniejszych zadań do wykonania. Bez odtworzenia tego odcinka może się bowiem okazać, że samo pogłębianie Regi nie wystarczy, aby uniknąć powodzi.

Jak przed wojną

- Jak odbudują kanał ulgi, to dopiero odetchniemy - mówi Piotr Ciupa, który mieszka w pobliżu rzeki.

Podobnego zdania są pozostałe ofiary powodzi. Otwarcie mówią, że rozebranie mostu przy ulicy Kołobrzeskiej i zasypanie biegnącego pod nim przepustu, w znacznym stopniu przyczyniło się do tego, że regularnie zalewa ich rzeka. Wcześniej tym przepustem nadmiar wody z Regi wydostawał się na nieużytki w okolicach Nowielic.

- Kanał ten będzie odtworzony - zapewnia Zbigniew Gliźniewicz. - Ma działać tak jak przed 1945 rokiem. To ostatni etap inwestycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński