- Kibice w Szczecinie tęsknią za meczami reprezentacji. Dostał pan list z naszego miasta z prośbą o zorganizowanie potyczki kadry właśnie tutaj?
- Pamiętam, że taki list przyszedł do PZPN kilka lat temu, ale w ostatnim czasie nic takiego w moje ręce nie wpadło - może otrzymał go ktoś ze sztabu reprezentacji? Ostatnio takie prośby nadeszły do nas z Krakowa i Poznania... Ogólnie rzecz biorąc trudno teraz o zorganizowanie meczu towarzyskiego, bo UEFA obcięła terminy i mniej gra się towarzysko. Teraz najbliższy termin meczu, który nie ma jeszcze organizatora, to wiosna przyszłego roku. Niezależnie od tego, czy awansujemy, czy nie do mistrzostw Europy. Oczywiście wierzę gorąco w ten awans.
- Jest szansa, że kadra zagra w Szczecinie?
- Niestety przeszkodą numer jeden jest stadion, który nie spełnia wymogów UEFA. Dlatego nie wchodzi w grę zorganizowanie meczu o punkty, a tylko gra towarzyska. W stadion Pogoni trzeba zainwestować, muszą być szatnie z prawdziwego zdarzenia, loża VIP, wydzielone sektory. A ile jest obecnie miejsc prasowych na Pogoni?
- Zero...
- No właśnie. Szczecin musi się wziąć za stadion, a wówczas szanse na mecz reprezentacji będą duże.
- Mówi się, że oficjele z Warszawy niechętnie jeżdżą na dalekie wyjazdy...?
- To oczywiście żart. Sam byłem przecież w Szczecinie, pamiętam mecze jeszcze z NRD, a w ostatnich latach choćby ten z Grecją, kiedy wygraliśmy z późniejszym mistrzem Europy. To były bardzo dobre spotkania, z pełnymi trybunami. UEFA obecnie bardzo zwraca jednak uwagę na infrastrukturę, którą w Szczecinie trzeba doprowadzić do odpowiedniego poziomu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
