Wczoraj po południu z goleniowskiego lotniska odleciało do Iraku ponad 150 żołnierzy - większość ze szczecińskiej 12 Dywizji Zmechanizowanej. To szósta zmiana naszych żołnierzy w Iraku.
Żołnierzy wsiadających na pokład boeinga 757 żegnały rodziny i przyjaciele. Wielu obawiało się wyjazdu, choć niektórzy mają za sobą podobne doświadczenia z innych misji pokojowych.
- Dla naszej rodziny to dzień szczególnie trudny, bo żona za kilka dni urodzi dziecko. Nie będzie mnie przy niej i to najbardziej boli. Ale jestem żołnierzem i skoro zdecydowałem się, to polecę. Nie ukrywam, że głównie dla podreperowania domowego budżetu podjęliśmy tę decyzję - mówi starszy chorąży Paweł Mierzwiak ze szczecińskiej 12 Dywizji Zmechanizowanej.
Łez nie kryła pani Dorota, żona st. chorążego sztabowego Grzegorza Chrzanowskiego ze Szczecina.
- Do wczoraj żona jeszcze się trzymała, ale dzisiejszy klimat, lotnisko, pożegnania i cała ta atmosfera, rozkleiły ją - przyznaje st. chorąży Chrzanowski, który w Iraku zajmować się ma organizacją czasu wolnego żołnierzy i kontaktem z rodzinami. - Wyjazd na misję to była moja decyzja. Już podczas pierwszej zmiany planowałem polecieć do Iraku. Nie udało, ale teraz lecę tam i jestem naprawdę dumny z tego. Nie myślę o strachu. 26 lat temu założyłem mundur i z tym się liczę. To do czegoś zobowiązuje. A ryzyko jest wkalkulowane w mój zawód.
Przyjaciele pana Grzegorza z wokalnego zespołu wojskowego zgotowali mu wyjątkowe pożegnanie. Specjalnie dla kolegi przygotowali pamiątkę, która nie pozwoli zapomnieć o ojczyźnie i bliskich.
- Nagraliśmy dla Grzegorza płytę z ułożoną i skomponowaną przez nas piosenką, żeby było mu tam lepiej - przyznają Magdalena i Janusz Żywczak, znajomi ze Szczecina.
Tym razem nie jest to już misja stabilizacyjna, ale doradczo - szkoleniowa.
- Żołnierze odbyli szereg ćwiczeń, jest to więc kadra wyszkolona i jestem przekonany, że nikt wcześniej niż planujemy nie powróci do kraju - mówił na chwilę przed odlotem gen. brygady Andrzej Malinowski, zastępca dowódcy wielonarodowej dywizji w Iraku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?