Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł były trener Mateusza Sawrymowicza

(paz)
Mateusz Sawrymowicz z Kristofem Michaliszynem w trakcie igrzysk w Londynie.
Mateusz Sawrymowicz z Kristofem Michaliszynem w trakcie igrzysk w Londynie. materiały prasowe
Bardzo smutna wiadomość dotarła do nas z Wielkiej Brytanii. Po ciężkiej chorobie zmarł Kristof Michaliszyn, trener pływania, który jeszcze niedawno pracował z Mateuszem Sawrymowiczem.

- Właśnie jestem w drodze na zawody do Fullerton i czuje wielką pustkę... Kris to mój przyjaciel, trener, ale przede wszystkim wspaniały człowiek, na którego zawsze mogłem liczyć - podkreśla pływak MKP Szczecin.

Sawrymowicz i Michaliszyn rozpoczęli współpracę przed Igrzyskami Olimpijskim w Londynie w 2012 r. Zawodnik został wówczas bez trenera, a brytyjski szkoleniowiec wziął cztery tygodnie urlopu w swoim klubie Bishop's Stortford Swimming Club i przyjechał pomóc "Sawrymowi" w ostatnich przygotowaniach.

- Pod jego kontrolą doszedłem do finału olimpijskiego. Zza płotu wioski olimpijskiej podawał mi rozpiski treningowe - wspomina Sawrymowicz.

Ich współpraca trwała jeszcze przez wiele miesięcy po Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Układała się bardzo dobrze, pod wodzą Michaliszyna, Polak zajął 4. miejsce na Mistrzostwach Europy w Chartres oraz wywalczył brązowy medal Mistrzostw Świata w Stambule.

Gdy na początku 2013 r. Mateusz Sawrymowicz postanowił wrócić do Stanów Zjednoczonych, formalnie ich współpraca dobiegła końca. Michaliszyn związany był ze swoim klubem, pływak MKP Szczecin szukał mocnych partnerów do treningów za Oceanem.

- Zawsze przyjmował mnie i moich bliskich z otwartymi ramionami. Czułem, że moje pływanie zawsze darzył sercem zupełnie bezinteresownie. W styczniu mieliśmy się spotkać i porozmawiać o moich startach na otwartych akwenach… - mówi Sawrymowicz.

Kristof Michaliszyn był Kanadyjczykiem polskiego pochodzenia. Pracował jako trener w m.in. Stanach Zjednoczonych i Norwegii.

Odszedł niespodziewanie, pozostawiając po sobie wiele sukcesów sportowych, uśmiechu i życzliwości…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński