Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złote polskie biegi

Krzysztof Dziedzic
Siedem medali zdobyli polscy lekkoatleci w zakończonych w Wiedniu halowych mistrzostwach Europy. Aż cztery złote wywalczyli nasi biegacze.

O tym, że medale w Wiedniu Polacy zdobędą, wiadomo było przed mistrzostwami. Pytanie brzmiało tylko: ile i jakie. Szef wyszkolenia Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Jerzy Skucha przewidywał od trzech do pięciu. I skusił! Albo była to bardzo ostrożna prognoza. Aż siedem medali jest oczywiście pewnym zaskoczeniem, ale niewątpliwie większym jest wywalczenie w męskich biegach aż czterech złotych!
"Złotą serię" rozpoczął Marcin Urbaś w finale biegu na 200 metrów. Jego najgroźniejszym rywalem był Brytyjczyk Christian Malcolm. Jeszcze na 20 metrów przed metą prowadził Malcolm, ale na ostatnich metrach minimalnie szybszy był Polak. Minimalnie, to właściwe stwierdzenie - Urbaś wygrał o jedną setną sekundy!
Później złoto wywalczył ten, na którego liczyliśmy najbardziej - Marek Plawgo w biegu na 400 metrów. Polak nie zawiódł, potwierdził znakomitą formę, zdobywając tytuł i czasem 45,39 ustanawiając rekord Polski i rekord mistrzostw Europy.
Natomiast niespodziewanie złoty medal zdobył Paweł Czapiewski w biegu na 800 metrów. Pochodzący z Choszczna były student Uniwersytetu Szczecińskiego, swoją taktyką może doprowadzić kibiców do nerwicy. Zaczyna wolno, by później z szybkością ekspresu odrabiać straty. Wiedział o tym główny faworyt biegu Szwajcar Andre Bucher i od początku narzucił ostre tempo. Ale okazało się, że nie za ostre dla Czapiewskiego. Polak z ostatniego miejsca przesuwał się do przodu i na ostatniej prostej wyprzedził Buchera. Wynik 1.44,77 to rekord Polski i najlepszy w tym roku wynik na świecie.
Czwarte złoto dorzuciła męska sztafeta 4 x 400 metrów. Była faworytem, ale ciężko biegło się Polakom od początku. Na pierwszej zmianie Plawgo był zmęczony wcześniejszym finałem. Później Piotr Rysiukiewicz oraz Artur Gąsiewski wyprowadzili nasz zespól na drugie miejsce, za Hiszpanami. Na ostatnią zmianę ruszył Robert Maćkowiak i na 100 metrów przed metą "połknął" Hiszpana.
Niewiele brakło, by złoty medal zdobyła też kobieca sztafeta 4 x 400 metrów kobiet. Polki czasem 3.32,45 ustanowiły rekord kraju i zaledwie o 0,21 sekundy przegrały z Białorusinkami.
Do medalowej puli dwa brązy dorzucili: Monika Pyrek w skoku o tyczce i Robert Maćkowiak z biegu na 200 metrów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński