Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zespoły z czołówki wygrywają. Remis oddala Inę od miejsc premiowanych awansem.

Redakcja
Ciekawy mecz odbył się w Drawsku Pomorskim, gdzie Drawa wysoko wygrała, a Grzegorz Wawreńczuk strzelił trzy gole.

Przebudził się nareszcie Gryf Kamień Pomorski, który na własnym boisku pokonał Piasta Chociwel. Wszystkie gole padły w pierwszej połowie meczu.

- Do przerwy byłem bardzo optymistycznie nastawiony do tego, co działo się na boisku - ocenił trener Gryfa Stanisław Kuryłło. - Stwarzaliśmy okazje bramkowe, mieliśmy dwa słupki i dwie poprzeczki. Graliśmy z wiatrem i mogliśmy prowadzić wyżej. Po zmianie stron mecz wyglądał gorzej. Goście mieli nawet okazję, by wyrównać.

Gryf Kamień Pomorski - Piast Chociwel 2:1 (2:1)
Bramki: Wittbrodt (17), Rafał Janus (35) - Kiernicki (25).
Gryf: Kupczanko - Kapczyński, Radosław Janus, Rafał Janus (85 Włodarek) , Kasztelan, Makarewicz (70 Wysocki), Wittbrodt, Roszak (46 Górski), Król, Geszka, Jarmoszewicz.
Piast: Walicki - Kozieł, Przybyła (70 Smolarek), Bącler, Walles, Wieliczko (61 Dudziński), Procyk, Rusin, Pauter, Kiernicki, Szymczak (56 Szymanowicz).

Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie Odry Chojna z Lechem Czaplinek. To może dziwić, bo Lech ostatnio zdobywał dużo goli, a Odra z kolei wiele ich traciła. W sobotnim spotkaniu to goście z Czaplinka byli bliżsi zwycięstwa, ale ostatecznie bramki nie padły.

- Mieliśmy dwie sytuacje bramkowe, Lech zdecydowanie więcej - ocenił po meczu Ireneusz Solarczyk, kierownik Odry. - U nas jest ten problem, że gramy okrojonym składem. Pojawiają się kartki i kontuzje i to jest nasz problem. Zbieramy się "do kupy" i gramy. Jest ciężko, ale co zrobić?

Odra Chojna - Lech Czaplinek 0:0
Odra: A. Andrzejewski - Kusiak, Kargol, M. Andrzejewski, P. Andrzejewski II, Kołodziejczyk (80 Pela), Zatorski, Kwaśniewski, Turkiewicz, Kuflowski, P. Andrzejewski I (85 Witorzeńć).

W Drawsku Pomorskim Drawa wysoko ograła Victorię Przecław. Skutecznością zachwycił Grzegorz Wawreńczuk, który ustrzelił hattricka. W końcówce Artur Kapeliński ustalił wynik, wykorzystując rzut karny.
Mecz obserwowało prawie pół tysiąca kibiców. Victoria niebezpiecznie zbliża się do drużyn zagrożonych degradacją do V ligi. Podczas spotkania z Drawą kontuzji nabawił się Paweł Skrzypek.

Drawa Drawsko Pomorskie - Victoria Przecław 4:0 (2:0)
Bramki: Wawreńczuk 3 (17, 43, 61), Kapeliński (88-karny).
Victoria: A. Dąbrowski - Skrzypek (34 Wołoszczuk), Kryś, Rynkiewicz, Ludwiczak, P. Dąbrowski, Rząd (54 Wojtkiewicz), Kondraciuk, Żebrowski (58 Magierski), Bożyczko, Sztadilów (77 Szymczyk).

Ina Goleniów zremisowała u siebie z Astrą Ustronie Morskie. Gospodarze do meczu przystąpili osłabieni brakiem kilku obrońców. Do składu powrócił natomiast najskuteczniejszy w Inie wiosną Sebastian Kott, który w poprzedniej kolejce pauzował za żółte kartki. Napastnik tym razem gola nie strzelił, ale był bardzo aktywny w ofensywie. To właśnie po faulu na Kotcie sędzia podyktował rzut wolny,
po którym Robert Śliwiński zdobył wyrównującego gola. Podział punktów nie zadowala Iny, która miała zaatakować miejsca premiowane awansem. Podopieczni Marka Karmazyna mogą raczej odłożyć ten plan na kolejny sezon.

Ina Goleniów - Astra Ustronie Morskie 1:1 (0:0)
Bramki: Szygieł (59) - Śliwiński (79).
Ina: Sobolewski - Jeż, Trosko, Borkowski, Dobrowolski, Winogrodzki, Wanagiel (61 Gołaszewski), Śliwiński, Łukasiak (66 Pędziwiatr), Paszkowski (66 Michalski), Kott (80 Mikołajczyk).

W Kretominie kibice oglądali ciekawą końcówkę spotkania. Leśnik Manowo grał z Hutnikiem Szczecin i do 70. minuty meczu utrzymywał się bezbramkowy remis. Goście wyszli na prowadzenie po golu niezawodnego w ostatnim czasie Marcina Gniotka i wydawało się, że wygrają. Leśnik zdołał się jednak zmobilizować i przeprowadził skuteczny szturm na bramkę Hutnika.

Leśnik Manowo - Hutnik Szczecin 3:1 (0:0)
Bramki: Sorbian (73, 78), M. Gozdal (80) - Gniotek (70).
Hutnik: Cichosz - Bukowski, Klym, Swędra, Szumiato, Sochański (46 Janiak), Drzewiecki, Jarymowicz, Kotowski (65 Stefanowicz), Marcyniuk, Gniotek.

Kluczevia Stargard potrafiła odwrócić losy spotkania i pokonała na własnym boisku Darzbór Szczecinek. Goście zaczęli bardzo dobrze, bo już po kwadransie gry Grzegorz Hałuszka dał im prowadzenie. Później do głosu doszli gospodarze.

Kluczevia Stargard - Darzbór Szczecinek 3:1 (2:1)
Bramki: Rdzeń (23), Zdziarski (42), M. Magnuski (87) - Hałuszka (13).
Kluczevia: Michalski - Zdziarski (80 Szyłobryt), Jodłowski, Kos, Nowicki, Downar, Zalas, Magnuski M., Gładun (65 Bulik), Odachowski (75 Surma), Rdzeń (85 Kościukiewicz).

Wybrzeże Rewalskie Rewal - Bałtyk Koszalin 0:3 (walkower).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński