Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze Szczecina na Australian Open

Krzysztof Dziedzic [email protected]
Rui Machado
Rui Machado Andrzej Szkocki
Zwycięzca, finalista i półfinalista ubiegłorocznego turnieju Pekao Szczecin Open zostali wyeliminowani w trwającym w Melbourne wielkoszlemowym turnieju tenisowym Australian Open. Ale są też wygrani.

W pierwszej rundzie Australian Open nie zabrakło bohaterów szczecińskiego challengera - co jest tradycją wielkoszlemowych turniejów. Wśród 128 singlistów walczących w Melbourne niemal co czwarty gościł kiedyś w Szczecinie na kortach przy al. Wojska Polskiego. W pierwszej rundzie generalnie częściej przegrywali niż wygrywali. Jednak już sam fakt, że było ich prawie 30, daje piękne świadectwo szczecińskiej imprezie.

W pierwszej rundzie nie powiodło się głównym bohaterom ostatniego wrześniowego Pekao Szczecin Open. Triumfator Portugalczyk Rui Machado odpadł wczoraj po porażce 1:6, 4:6, 2:6 z Hiszpanem Davidem Ferrerem. Rywal to ścisła światowa czołówka, w ubiegłym roku wyeliminował w Australian Open samego Rafaela Nadala. Teraz jest rozstawiony z nr. 5 i ma chrapkę przynajmniej na półfinał.

Nie powiodło się też szczecińskiemu finaliście sprzed kilku miesięcy - Francuzowi Erikowi Prodonowi. Przegrał z Niemcem Andreasem Beckiem 4:6, 2:6, 6:4, 5:7. Beck we wrześniu 2011 roku także gościł w Szczecinie. A teraz w drugiej rundzie Australian Open zmierzy się ze Szwajcarem Rogerem Federerem.

W pierwszej rundzie poległ też już kilkukrotny uczestnik Pekao Open - Hiszpan Albert Montanes. Za to pewną niespodziankę sprawił Kazach Andriej Gołubiew. W Szczecinie odpadł w drugiej rundzie, a we wtorek pokonał znacznie bardziej utytułowanego Rosjanina Michaiła Jużnego 7:5, 6:7 (4-7), 6:4, 4:6, 6:3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński