Zbigniew Drzymała przeniósł się do Polonii Warszawa

Tam szybko dopiął swego i zanosi się na to, że w przyszłym sezonie "czarne koszule" zobaczymy w ekstraklasie.

Prezes Drzymała od początku nie ukrywał, że interesuje go przeniesienie drużyny tylko do naprawdę dużego ośrodka piłkarskiego. Po nieudanym podejściu do Śląska Wrocław, spróbował swoich sił w Pogoni Szczecin.

Polonia bez awansu

Tutaj z różnych względów nie udało mu się doprowadzić do fuzji. W międzyczasie chodziły również plotki o zainteresowaniu Drzymały Widzewem Łódź oraz Arką Gdynia. Ostatecznie zakotwiczył, chyba już na dobre, w warszawskiej Polonii.

"Czarne koszule" walczyły w poprzednim sezonie o awans, ale ostatecznie zajęły zaledwie 7. miejsce, choć grali wśród nich tacy zawodnicy jak Radosław Majdan, Radosław Gilewicz czy Grzegorz Piechna. Trenerem przez większą część sezonu był Dariusz Wdowczyk do momentu wypłynięcia na światło dzienne afery korupcyjnej z Koroną Kielce i samym "Wdowcem" w roli głównej.

Mimo tego prezes Drzymała nie wahał się zbyt długo. Od razu po zakończeniu rozmów z Pogonią, skierował swoją uwagę ku Warszawie. Jak się jednak okazało Drzymała działał w tym kierunku już dużo wcześniej.

- Od niespełna trzech tygodni prowadzę rozmowy ze Zbigniewem Drzymałą, prezesem Groclinu, w sprawie fuzji z Polonią. Nie mogę ujawnić żadnych szczegółów negocjacji, dopóki transakcja nie zostanie sfinalizowana - mówił Polskiej Agencji Prasowej jeszcze kilka dni temu Józef Wojciechowski, przewodniczącego rady nadzorczej J.W. Construction Holding S.A. - sponsora Polonii.

Polski Związek Piłki Nożnej nie zabrania fuzji klubów.

- Jeśli dojdzie do połączenia Polonii i Groclinu, będą musiały złożyć odpowiednie dokumenty na 14 dni przed rozpoczęciem rozgrywek - powiedział szef komisji ds. licencji PZPN Eugeniusz Kolator.

Wszystko jest już w zasadzie przesądzone. W czwartek Groclin grał towarzysko z rumuńską Unireą Urziceni i wygrał 2:1. W zespole prezesa Drzymały zagrały już połączone siły piłkarzy wielkopolskiego klubu oraz Polonii.

Będziemy bacznie przyglądać się w przyszłym sezonie poczynaniom w ekstraklasie Polonii Warszawa. W jej miejsce mogła przecież grać Pogoń.