Zatrzymanie na gorącym uczynku. Ukradł alkohol z marketu, miał pecha, bo trafił na policjanta

- Wieloletnie doświadczenie zastępcy naczelnika Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego KWP w Szczecinie okazuje się nie tylko bezcenne w godzinach służby lecz także poza nią - chwali się swoim funkcjonariuszom szczecińska policja.

Podinsp. Robert Łukojć był w swoim czasie wolnym w pobliżu jednego ze sklepów na szczecińskim prawobrzeżu. W pewnym momencie zauważył biegnących za sobą dwóch mężczyzn i domyślił się, że jeden goni drugiego. Po chwili zobaczył, że do sklepu wrócił tylko jeden. Zainteresował się sytuacją i po chwili obserwacji zobaczył uciekającego przed momentem młodego mężczyznę, który wrócił w okolicę sklepu, pod pobliską posesję.

Policjant podszedł do niego i zobaczył, że spod desek wyciąga butelkę z alkoholem. Wówczas funkcjonariusz, podejrzewając że ma do czynienia ze sprawcą kradzieży alkoholu ze sklepu zatrzymał mężczyznę i doprowadził do marketu. Tam pracownicy potwierdzili kradzież sprzed chwili na kwotę blisko 100 złotych i także to, że doprowadzony jest jej sprawcą. Wezwany patrol policji, na podstawie wszystkich ustaleń ukarał 25-latka mandatem w kwocie 500 złotych.