Spójnia z dwoma zwycięstwami i jedną porażką zajmuje po trzech kolejkach szóste miejsce w pierwszoligowej tabeli. Wygrywa mecze, ale swoją grą nie zachwyca. Kibice w Stargardzie mają nadzieję, że zawodnicy wreszcie złapią właściwy rytm gry, przede wszystkim podejmą walkę z rywalami pod koszami. Koszykarze Spójni muszą być skuteczniejsi, bo 60 punktów w meczu nie zawsze zagwarantuje wygraną. Na Górnika Wałbrzych to wystarcza, ale na solidniejsze drużyny niekoniecznie.
W sobotę Spójnia zagra w Stargardzie ze Stalą Stalowa Wola. Mecz w hali miejskiej przy ulicy Pierwszej Brygady rozpocznie się o godzinie 17. Rywal stargardzian jest na razie najsłabszym zespołem w lidze. Przegrał oba rozegrane mecze, ale nieznacznie. Na inaugurację pechowo uległ u siebie Polpakowi Świecie 90:91, a w drugiej kolejce przegrał na wyjeździe z Siarką Tarnobrzeg 81:86. Stal ma jednak jedno zaległe spotkanie do rozegrania z Basketem Kwidzyń.
Zespół ze Stalowej Woli przegrywa, ale w przeciwieństwie do Spójni imponuje skutecznością. W dwóch meczach zdobył 171 punktów, a stargardzianie w trzech ledwie 186. Niekwestionowanym liderem Stali jest ograny na parkietach ekstraklasy Roman Prawica. To właśnie pod tego zawodnika ustawiana jest cała gra najbliższego rywala Spójni. Wyłączenie Prawicy będzie więc najważniejszym zadaniem stargardzian. W Spójni nie zagra testowany w ostatnim tygodniu Karol Sokół. Center związany wcześniej między innymi z krakowską Wisłą nie zyskał uznania w oczach trenera Miodraga Gajica.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
