Do redakcji zgłosił się czytelnik, który jest zirytowany sytuacją na Żelechowej.
- Wiadukt został zamknięty 6 lipca. Mamy 12 lipca i żywej duszy na wiadukcie, ani jednego człowieka czy łopaty. Kierowcy się denerwują, widzą pusty wiadukt i sami odsuwają zapory i przejeżdżają - pisze pan Robert.
Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego tłumaczy, że wykonawca przygotowywał zaplecze placu budowy i aby to zrobić, niezbędne było wyłączenie z ruchu przeznaczonego do remontu odcinka oraz wyznaczenie i oznakowanie objazdów. Ale poślizg czasowy faktycznie jest.
- Prace, faktycznie nieco opóźniają się - w tej sprawie ZDiTM interweniował i dyscyplinował wykonawcę - mają ruszyć do weekendu. Dziś wykonawca ma się zająć zielenią - mówi Szymon Wasilewski, rzecznik ZDiTM.
Zobacz także: Co powinno się zmienić na ulicy Kolumba w Szczecinie
Polecamy na gs24.pl:
- Jeszcze więcej wyjątkowym materiałów! Polecamy prenumeratę cyfrową!
- Szczecin: Pożar mieszkania przy ul. Ofiar Oświęcimia
- Ucieczka i strzały w Szczecinie. Policjantka została ranna[ZDJĘCIA]
- Ile tak naprawdę zarabiają księża? Sprawdziliśmy [zdjęcia] [zdjęcia]
- Pamiętacie auto, które wjechało do Odry? Zdaje się, że można je kupić
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?