Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakłady Chemiczne Police ocaleją. 150 milionów złotych na ratowanie firmy

Piotr Jasina [email protected]
Dzisiejsza decyzja oznacza, że Policom, przynajmniej na razie, nie grozi upadłość.
Dzisiejsza decyzja oznacza, że Policom, przynajmniej na razie, nie grozi upadłość. Fot. Marcin Bielecki
Agencja Rozwoju Przemysłu zgodziła się na 150-milionową pomoc dla Zakładów Chemicznych Police. Producent nawozów dogadał się też wstępnie z PGNiG co do spłaty długów za gaz.

Jednak związkowcy jutro będą wiecować pod siedzibą zarządu.

Roma Sarzyńska z Agencji Rozwoju Przemysłu poinformowała dzisiaj, iż zarząd ARP zgodził się na pomoc Policom. Spółka wnioskowała o 150 mln zł. Potrzebna jest jeszcze opinia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz zgoda Komisji Europejskiej.

- Pożyczka może być przeznaczona wyłącznie na zakup surowców oraz bieżącą działalność spółki - informuje rzecznik ARP. - W ciągu pół roku od otrzymania pomocy spółka zobowiązana będzie do przygotowania programu restrukturyzacji, który umożliwi jej odzyskanie trwałej konkurencyjności na rynku.
To nie wszystkie warunki ARP. Police muszą też przedstawić Agencji odpowiednie zabezpieczenie pożyczki oraz wymagane zgody głównych akcjonariuszy.

Dzisiaj Police dogadały się wstępnie co do spłaty prawie 134 mln zł zaległych należności za gaz. Porozumienie jest warunkowe. Strony muszą zawrzeć kompleksową umowę na dostawy do 18 grudnia. Długi z odsetkami w transzach mają być spłacone do połowy przyszłego roku.

Te informacje podziałały na giełdowych graczy. Kurs akcji Polic wzrósł wczoraj o ponad 13 procent, z 4,81 do 5,44 zł za sztukę.

Tymczasem związkowcy zaplanowali na jutro wiec pod siedzibą zarządu spółki. Będą mówić o aktualnej sytuacji zakładu.

Czytaj więcej w serwisie Strefa Biznesu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński