Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginieni w regionie. Nie wracają do domu z wielu powodów

ROZMAWIAŁ MARIUSZ PARKITNY
Aleksandra Andruszczak-Zin, psycholog.
Aleksandra Andruszczak-Zin, psycholog.
ROZMOWA O OSOBACH ZAGINIONYCH z Aleksandrą Andruszczak-Zin, psychologiem, zastępcą dyrektora Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Fundacji ITAKA.

Kogo szukacie latem? Tylko młodzieży na gigancie?

W okresie letnim nie ma widocznej zmiany jeśli chodzi o profil zaginionego w stosunku do reszty roku. Jest to raczej związane z wiekiem. Np. wśród osób w wieku 13-17 lat odnotowujemy znacznie więcej zaginięć dziewcząt (są to w większości ucieczki z domów), a wśród osób dorosłych prawie dwa raz częściej szukamy mężczyzn niż kobiet. Co do miejsca pochodzenia osób zaginionych - najwięcej zgłoszeń mamy oczywiście z dużych miast - ale raczej jest to związane z gęstością zaludnienia a nie jakimiś specyficznymi czynnikami.

Ile zgłoszeń o zaginięciach odebraliście latem?

W czerwcu i lipcu br. przyjęliśmy 30 zgłoszeń zaginięć osób w wieku 12-17 lat, z czego większa część odnajduje się w ciągu 2-3 tygodni. To prawda, że większość z nich to ucieczki z domu, ale w dzisiejszych czasach osobom małoletnim na tzw. gigancie grozi bardzo wiele niebezpieczeństw. Dlatego traktujemy te sprawy priorytetowo i szukamy tych osób z pełnym zaangażowaniem, jak zresztą każdego zaginionego, który jest do nas zgłoszony.

Czy letnie zaginięcia, są inne niż te z pozostałych części roku?

Przed okresem letnim, późną wiosną najwięcej notujemy ucieczek z domów i wyjazdów za granicę do pracy.

Jak najczęściej się kończą letnie zaginięcia?

Zaginięcia w ogóle różnie się kończą. Na szczęście w większości spraw udaje się ustalić, co się dzieje z osobą zaginioną. Zawsze przestrzegam przed wydaniem surowej oceny o kimś, kto żyje i przestaje się kontaktować z rodziną. Przyczyny są często tak skomplikowane, że trudno nawet sobie wyobrazić, co się stało i dlaczego ktoś podjął taką decyzję.

Czy istnieje coś takiego jak rys psychologiczny osoby zaginionej? Coś je łączy?

Nikt nigdy nie przeprowadził rzetelnych badań w Polsce nad zjawiskiem zaginięć z perspektywy tzw. rysu psychologicznego osób zaginionych. To oznacza, że nie można mówić, że to jakiś konkretny typ osobowości. Natomiast oczywiście są wspólne przyczyny zaginięć dla np. grup wiekowych. Zawsze jednak zaginięcie to wynik splotu bardzo różnych czynników.

Dlaczego ktoś w ogóle ginie?

Zacznę od najrzadszej przyczyny zaginięć czyli porwania i zabójstwa. W stereotypowej wizji zaginięcia równa się ono zabójstwu. Tak naprawdę jest to niezwykle rzadka sytuacja, gdy ginie małe dziecko, bo ktoś mu zrobił krzywdę lub znika dorosły, bo ktoś go porwał dla okupu.

Jeśli spojrzeć na zaginięcia z perspektywy wieku osoby zaginionej to łatwiej zrozumieć przyczyny zaginięć. Małe dzieci są zaginione, bo jest nad nimi sprawowana nieprawidłowa opieka ze strony dorosłych. Nie zawsze są to rodzice, różne zdarzają się sytuacje. Dziecko potrafi niezauważone wyjść z przedszkola. W tym wieku dzieci są też zaginione, bo jedne z rodziców postanawia zabrać dziecko i drugi rodzic przez lata może nie wiedzieć, co się dzieje z jego dzieckiem. Nastolatkowie najczęściej znikają bo uciekają z domów czy ośrodków szkolno-wychowawczych.

Ucieczki to zazwyczaj wynik konfliktów rodzinnych lub niepowodzeń szkolnych. Konflikty czasami dotyczą nastolatka i jego rodziców, ale częściej nastolatek buntuje się przeciwko konfliktom między rodzicami. Jeśli chodzi o szkołę to młodzi ludzie bardzo przeżywają, gdy są odrzucani przez grupę rówieśniczą. To może być powód wagarowania a złe oceny to tylko objaw innych trudności. Oczywiście zdarzają się też ucieczki z domów, gdzie dzieje się bardzo źle - jest przemoc, uzależnienia, ogromne konflikty. Jeśli chodzi o osoby starsze to ich zaginięcie to najczęściej wynik zasłabnięcia, nagłego pogorszenia się stanu zdrowia, zaników pamięci. Szczególnie na zaginięcie narażone są osoby starsze, które samotnie mieszkają, samotnie załatwiają swoje sprawy.

A dlaczego znikają osoby w wieku 20-60 lat?

W tej grupie powody zaginięć są najbardziej zróżnicowane. Przyczynami zaginięcia są i przyczyny związane z problemami finansowymi takimi jak zadłużenia w bankach, utrata pracy, upadek firmy, którą się prowadzi, jak i przyczyny związane z problemami osobistymi: zdradami, konfliktami w obrębie rodziny, konfliktami ze współpracownikami.

Odrębnym tematem są zaginięcia osób, które cierpią na choroby psychiczne lub depresję. To są bardzo skomplikowane sytuacje: np. dorosła osoba, która od lat choruje na schizofrenię przestaje brać leki, choroba zaczyna wracać, chory ma urojenia, że rodzina mu zagraża i składa oświadczenie na policji, że nie chce mieć kontaktu z rodziną. Jeśli chory nie zagraża sobie ani otoczeniu nie można go umieścić w szpitalu bez jego zgody. Jego stan zdrowia pogarsza się, zazwyczaj trafia w środowisko osób bezdomnych, często jest wykorzystywany do popełniania przestępstw.

Coraz częściej słyszy się o zaginionych za granicą.

Inną grupę zaginionych stanowią osoby, które wyjechały do pracy za granicę. Zazwyczaj te wyjazdy są nieprzemyślane i zaginieni padają ofiarami oszustw lub są ofiarami handlu ludźmi. Kobiety i dzieci najczęściej zmuszane są do prostytucji i żebrania, mężczyźni do kradzieży, zawierania kredytów, pracy w rolnictwie i budownictwie. Najtragiczniejszą przyczyną zaginięcia jest samobójstwo. Bardzo rzadko możemy dokładnie określić, co skłoniło zaginionego do takiego kroku. Prawie 90 procent z tych spraw dotyczą osób, które nie zostawiają pożegnalnych listów. Po prostu wychodzą z domu.

Co mają robić rodzice, aby dziecko nie uciekało z domu?

Rodzice muszą pamiętać, że budowanie więzi z dziećmi trwa od ich urodzenia a nie wtedy, gdy zaczynają się kłopoty. Aby zapobiegać takim wydarzeniom trzeba znać swoje dziecko, okazywać mu zainteresowanie i zrozumienie, poświęcać czas. To brzmi banalnie ale nie ma innych recept. Warto wiedzieć jakie są marzenia naszego dziecka, jakie są obawy, dzielić się swoimi doświadczeniami z tego okresu, spędzać razem czas na czymś co powoduje radość i daje poczucie wspólnoty.

Co zrobić, gdy już ktoś zaginie?

Natychmiast udać się na policję i zgłosić zaginięcie. Policjant musi je przyjąć od razu i nie ma prawa odsyłać nas na 24 czy 48 godzin. Należy zabrać ze sobą zdjęcie osoby zaginionej i być szczerym z funkcjonariuszem. To pomoże mu zaplanować poszukiwania. Zachęcam do zgłoszenia się po pomoc do fundacji ITAKA. Jest to jedyna w Polsce organizacja, która całościowo pomaga rodzinom zaginionych osób. Z jednej strony rozpowszechniamy wizerunek osoby zaginionej a z drugiej otaczamy opieką psychologiczną, prawną i pracownika socjalnego rodzinę zaginionego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński