O godzinie 14.42 wsiedliśmy do tramwaju linii 2 na przystanku Kołłątaja. W drugim wagonie wszystkie trzy kasowniki były zablokowane. Paliła się czerwona lampka. Pasażerowie chodzili od kasownika do kasownika próbując skasować bilet.
- Pewnie przez ten mróz, albo kontrolerzy zablokowali - komentował jeden z pasażerów.
Ale kontrolerzy się nie pojawili.
- Co jam mam zrobić - pytał zdenerwowany starszy pan bezskutecznie próbując nie jechać na gapę.
- Nic nie pan nie robi. Nie działa - odpowiedział pan, który wcześniej podejrzewał, że to akcja kontrolerów.
Mimo kolejnych przejechanych metrów i przystanków, kasowniki nie odblokowały się. Tak było co najmniej do przystanku na ul. Wyszyńskiego, na którym zakończyliśmy nasz reportaż uczestniczący.
Zapytaliśmy centralę ruchu ZDiTM, czy wie o problemie.
- Nic nie wiem. To pierwszy sygnał. Sprawdzimy to - mówi dyżurny Centrali Ruchu.
My podejrzewamy jednak, że pasażerowie celowo nie powiadamiają służb, aby przynajmniej w taką pogodę pojeździć za darmo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?