- 64-letni kierowca był trzeźwy. Nie było podstaw do zastosowania środków zapobiegawczych. Nie uciekł z miejsca przestępstwa - mówi Anna Gębala z zachodniopomorskiej policji.
W sprawie wyjaśnienia przyczyn wypadku zostanie prawdopodobnie powołany biegły. Okoliczności wypadku nie są jasne. Kierowca wyjeżdżając z parkingu najechał na rodzinę przodem auta. Widząc, że kierowca robi błąd, ojciec rzucił się, aby zasłonić dzieci i żonę. Został przyciśnięty do ściany.
W wyniku zderzenia mężczyzna stracił dużo krwi. Nie udało się uratować mu nogi.
Jego córki - w wieku 5 i 8 lat są w szpitalu. Jedna z nich ma poważne obrażenia. Ich stan jest stabilny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?