Wyjście z długów, czyli na czym polega oddłużanie firm

Artykuł sponsorowany KANCELARIA LUKRIAM

Anulowanie nawet części odsetek czy kosztów egzekucyjnych dla zadłużonego przedsiębiorcy może być olbrzymią ulgą. O tym, jak sięgnąć po taką możliwość opowiedziała Katarzyna Rogoźnicka, ekspertka ds. restrukturyzacji.

Co kryje się za słowami oddłużanie firm? W pierwszej chwili brzmi to, jak obietnica anulowania długów.

- Oddłużenie firmy to dość szerokie pojęcie, ale nie oznacza ono anulowania długów. W procesie restrukturyzacji oddłużenie polega przede wszystkim na możliwości ponownego porozumienia się z wierzycielami. Wierzyciele często podczas postępowania restrukturyzacyjnego godzą się na anulowanie części odsetek, kosztów egzekucyjnych, a nawet części kapitału. Jest to duża ulga w spłacie zobowiązań. Dłużnicy zyskują swobodę prowadzenia firmy (np. bez ryzyka zajęcia konta przez komornika), mogą się rozwijać. Zyskują też wierzyciele, którzy mają możliwość odzyskania długów i zaplanowania, w oparciu o plan spłaty, swoich dalszych działań.

Czy przedsiębiorca jest w stanie samodzielnie podjąć się tych czynności, czy wsparcie kancelarii doradztwa gospodarczego jest niezbędne?

- Niektóre działania restrukturyzacyjne można wdrożyć samodzielnie. Czasem wystarczy analiza wydatków, obniżenie kosztów, wyegzekwowanie zaległych płatności. Kiedy jednak płynność finansowa została zaburzona na tyle, że opóźnienia w ratach są już kilkumiesięczne, warto udać się na konsultację właśnie do kancelarii specjalizującej się w postępowaniach restrukturyzacyjnych czy gospodarczych. Może okazać się, że jedynym wyjściem z tych trudności będzie otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego, a do tego niezbędny jest doradca restrukturyzacyjny.

W jakim momencie przedsiębiorca powinien zgłosić się po pomoc?

- Pierwszy sygnały świadczące o potrzebie skorzystania z pomocy doradcy restrukturyzacyjnego to trudności w regulowaniu zobowiązań finansowych wobec banków, hurtowni, wierzycieli. Kolejne to spadek dochodów lub utrata rentowności działalności, trudności w uzyskaniu finansowania lub kredytów, a także problemy z płatnościami zobowiązań publiczno-prawnych (ZUS, US).

Jeżeli w przedsiębiorstwie pojawi się choćby jeden z tych elementów, to należy odebrać go jako sygnał do działania i kontaktu z kancelarią.

Co jest najczęstszą przyczyną utraty kontroli nad finansami firmy?

- Powodów utraty płynności jest dużo. Jednym z częstych jest brak płatności od kontrahentów. Ale to nie jedyna przyczyna. Niedawno miałam klientów, których okradziono. Kiedy na stanie magazynowym brakuje towaru za kilkadziesiąt tysięcy złotych, może być to duży problem płynnościowy. Kolejnym powodem może być zmiana w oprocentowaniu naszych kredytów - wyższe raty to nieprzewidziane wyższe koszty. Zdarza się, że zarządy podejmują nieprzemyślane decyzje inwestycyjne, które nadwyrężają płynność firmy. Każda sytuacja jest inna i należy ją osobno analizować.

Czy zdarzają się przypadki, którym nie da się już pomóc i konieczne jest ogłoszenie bankructwa?

- Zdarza się, że przedsiębiorcy tak długo zwlekają z działaniami naprawczymi w firmie, że trudno znaleźć przesłanki do otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego. Upadłość firmy to czasem jedyne rozwiązanie, ale na szczęście upadłość to nie koniec świata, a początek nowej drogi.

Jak rozliczana jest ta usługa? Obawa przed dodatkowymi kosztami kancelarii może być tu blokadą?

- Każda sytuacja jest inna. Z każdym przedsiębiorcą ustalamy indywidualnie wynagrodzenie. Dlatego warto przede wszystkim przyjść na konsultacje. Rozmowa to podstawa!

ul. Grodzka 10/2, Szczecin
tel.: 693 110 250

www.centrumrestrukturyzacji.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński