Wszyscy myślą, że wchodzi do branży porno. Ma syndrom wielkiego oszusta

Kyrgios jest jednym z najbardziej znanych sportowców, którzy dołączyli do OnlyFans, strony subskrypcyjnej, na której ludzie mogą płacić innym za zdjęcia i filmy. Portal przez lata zyskał reputację miejsca dla twórców treści dla dorosłych, ale Kyrgios nie pójdzie w te ślady, a jego strona ma oferować fanom wyjątkowy wgląd w życie zawodowego tenisisty.

Jego menedżer Daniel Horsfall powiedział "The Athletic": Wszyscy początkowo myśleli, że może Nick wchodzi do branży porno. Ale z jego wpisów i publikacji dowiedzą się, że mogą liczyć tylko na to co dzieje się za kulisami jego kariery.

Fani mogą spodziewać się ze strony Kyrgiosa szeregu unikalnych treści. 28-latek dostarczy wskazówek i sztuczek tenisowych, a także głębiej przyjrzy się swojemu życiu osobistemu. Często jest szczery poza stadionami tenisowymi i kortami oraz oryginalny, żeby nie powiedzieć dziwaczny na nich. Warto zwrócić uwagę, że niektóre jego wybryki kończyły się w przeszłości karami ze strony władz tenisowych.

Jako dziecko Kyrgios miał nadwagę i jego matka zapisała go na lekcje tenisa. Zrobiła to tylko po to, aby dzieciak stał się aktywny.

Cóż, nienawidziłem tenisa, kiedy byłem młody. Jako dziecko byłam bardzo pulchny, miałam nadwagę. A moja mama powiedziała: "Okej, musimy cię nakłonić do uprawiania jakichś sportów lub aktywności". Zaciągnęła mnie więc na miejscowe korty tenisowe. Pamiętam, że płakałam cały dzień, nienawidziłam tego.

Pomimo tego, że początkowo nie lubił tenisa, Kyrgios dobrze radził sobie na korcie. Wtedy usłyszał, jak jego trener mówił: "On dość szybko to wszystko łapie". Kyrgios opisał to jako "decydujący moment", ponieważ od tamtej pory jego rodzice wkładali cały swój wysiłek, aby pomóc synowi odnieść sukces w tenisie.

Kyrgios, który ma teraz 28 lat, zrobił całkiem poważną karierę i jest obecnie powszechnie uznawany za jednego z najbardziej rozrywkowych i popularnych graczy w tourze. Został wicemistrzem Wimbledonu z 2022 roku, ma w swojej kolekcji siedem wygranych turniejów i zajmuje 13. miejsce na świecie.

Ponadto Australijczyk jest jednym z nielicznych graczy, którzy odnieśli co najmniej jedno zwycięstwo nad każdym członkiem Wielkiej Trójki.

Nigdy nie traktowałem siebie na tyle poważnie, by pewnego dnia być w tourze, pokonując takich ludzi jak Djokovic, Nadal, Federer. Po prostu nigdy nie przyszło mi to do głowy. A potem nagle to się stało. I moje życie się zmieniło. To tak, jakbym miał syndrom wielkiego oszusta. Jakbym tu siedział. Patrzę na ciebie, to moje łóżko w moim domu w Canberze. A potem, nagle, jestem tutaj i rozmawiam. Dla mnie to po prostu szaleństwo.