Fakt, ze nie używamy kluczyka, już nie zaskakuje. Wystarczy ruch ręki w kierunku klamki i samochód jest otwarty. Wsiadając korzystamy z komfortowych udogodnień. Aby wygodnie zająć miejsce siedzenie cofa się, podobnie jak kolumna. Po czym kierownica pochyla się i wysuwa automatycznie do zapamiętanej pozycji. Silnik uruchamiamy przyciśnięciem startera.
Kokpit? Pomińmy kwestie estetyczne. Przede wszystkim jest bardzo funkcjonalny, z dużym monitorem. Nowością jest zdalny dotykowy interfejs, działa jak dżojstik. W poprzedniej wersji był dotykowy ekran. Aby wybierać na nim odpowiednie funkcje, trzeba było się wychylać do przodu, co absorbowało kierowcę odrywając jego wzrok od drogi.
Nowym i praktycznym rozwiazaniem jest także wyświetlacz czołowy na linii wzroku kierowcy. Jadąc widzimy konfiguracje mapy drogi wyznaczanej przez nawigację. Sama nawigacja pozostawia trochę do życzenia, ale plus za to, że jest w języku polskim.
Jedziemy w ciszy
Projektanci zachwalali wyciszenie pojazdu. Nie ma w tym przesady. Jest rewelacyjne. Dlaczego? W RX 350 mamy kilka stref wyciszenia. Ponadto opływowy kształt nadwozia też robi swoje. No i przednia szyba ma wygłuszającą powłokę akustyczną.
Zadbano też o detale, jak spojler górny wyprofilowany lekko do góry. Kieruje strumień powietrza tak, by nie zabrudzać tylnej szyby w czasie deszczu. Ponadto w tym spojlerze ukryto antenę.
Pod maską nowego Lexusa umieszczono benzynowy silnik V6 o pojemności 3,5 litra i mocy 277 KM. Do tego jest zupełnie nowa, sześciostopniowa, automatyczna skrzynia biegów i napęd na wszystkie koła. Możemy korzystać z sekwencyjnej zmiany biegów.
Przyczepność i stabilność pojazdu jest bez zarzutu. To zasługa m.in. innowacyjnego, zintegrowanego systemu zarządzającego dynamiką jazdy, optymalizującego osiągi i koordynującego współdziałanie układów stabilizacji i sterowania.
Z pomocą kamer
Kierowca ma doskonałe pole widzenia. Dodatkowe narożne, boczne okno z przodu poprawia widoczność na boki.
A z tyłu, oprócz tylnej kamery, uruchamianej automatycznie po wrzuceniu wstecznego biegu, RX posiada szerokokątną kamere boczną. Sprawdza się zwłaszcza kiedy parkujemy wzdłuż wysokich krawężników.
W czasie jazdy doceniliśmy też elektryczne wspomaganie kierownicy, w którym moc wspomagania zależy od prędkości jazdy - im jedziemy wolniej, tym kierownica kręci się lżej.
Komfort jazdy - to jedno, jednak przede wszystkim w nowym Lexusie czujemy się bezpiecznie. To zasługa zarówno najnowszych systemów czynnych, jak i biernych. W standardzie mamy 10 poduszek, także chroniące kolana.
W niezłej cenie
Luksus, komfort i bezpieczeństwo kosztują. Wersja Prestige, posiadająca wszystko, co wymieniliśmy (i jeszcze więcej) - kosztuje ponad 306 tys. zł. Za wersję Comfort zapłacimy ponad 282 tys. zł, Elegance - prawie 250 tys zł. Najtańszy RX350 Classic, to wydatek rzędu ponad 220 tys. zł.
Dane techniczne i wyposażenie
Dł./ szer./ wys./ rozst. osi: 4 755/1 845/1 670/2 750 mm
Silnik: benzynowy, 3 456 ccm, V6, 16V
Moc maks: 277 KM przy 6.200 obr./min
Maks. moment obrotowy: 346 Nm przy 4.700 obr./min.
Skrzynia biegów: automatyczna, 6-stopniowa
Prędkość maksymalna: 200 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 8,0 s
Średnie zużycie paliwa na 100 km (miasto, trasa, średnio): 14,3/ 8,4/ 10,6 l
Wyposażenie standardowe: m.in. 10 poduszek powietrznych, ABS/ESP, komputer pokładowy, elektrycznie sterowane szyby i lusterka boczne, klimatyzacja, radio CD/MP3, alarm, elektrycznie sterowane i podgrzewane fotele, reflektory ksenonowe.
Cena: 313 900 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?