Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkrótce tenisowe emocje w Szczecinie. Lista zgłoszeń wróży duże emocje

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Daniel Michalski ma w Szczecinie zagrać z tzw. dziką kartką
Daniel Michalski ma w Szczecinie zagrać z tzw. dziką kartką Andrzej Szkocki/Polska Press
30. edycja turnieju Invest in Szczecin Open rozpocznie się w przyszły weekend. Może być świetna obsada.

Turniej rozpocznie się 10 września eliminacjami, a zakończy 17 września finałem w samo południe.

- Zawodnicy nas nie zawiedli. Porównaliśmy i wiemy, że inne turnieje nie mają tylu zgłoszeń zawodników z pierwszej setki rankingu ATP. Mamy potencjał turnieju zawodowego ATP250 – stwierdził Krzysztof Bobala, dyrektor turnieju podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Wszystko wskazuje na to, że „jedynką” będzie Roberto Carballes Baena, który zajmuje teraz 64. miejsce w rankingu. Poza nim zgłosiło się jeszcze 8 graczy z setki ATP. To: Pedro Cachin (66 ATP), Bernaba Zapata Miralles (75 ATP), Jaume Munar (81 ATP), Alexander Szewczenko (84 ATP), Albert Ramos-Vinolas (90 ATP), Federico Coria (92 ATP), Facundo Diaz Acosta (93 ATP) oraz Hugo Gaston (98 ATP). Kilka kolejnych ciekawych nazwisk jest na pozycjach z drugiej setki.

- W środę nie było wykreśleń. A w dodatku wszyscy już pożegnali się z US Open – dla nas to dobry sygnał – przyznał Bobala.

Dzikie karty na pewno otrzymają utalentowani Polacy: Daniel Michalski i Maks Kaśnikowski. Trzecią organizatorzy ogłoszą tuż przed turniejem. Wszystkim marzy się powtórka sprzed 5 lat, gdy do gry w Szczecinie zgłosił się Richard Gasquet. Francuz był gwiazdą i wygrał nasz challenger. - Może teraz też uda się kogoś ściągnąć z US Open – mówił Bobala.

30. edycja turnieju (pula nagród to 150 tys. dolarów) to też nowa nazwa imprezy. Przez 29 lat turniej współpracował z Bankiem Pekao, ale rok temu bankowcy umowy nie przedłużyli.

- Może w przyszłym roku, po jubileuszu i związanych z tym wspomnieniach, będzie nam łatwiej znaleźć sponsora. Nie chcemy sprzedać się za tanio – mówił Krzysztof Bobala. - Gdyby nie wsparcie miasta to tego turnieju by nie było. Dostałem kopa od prezydenta i działaliśmy wspólnie, by przygotować jubileuszową organizację. Budżet jest spięty i jest podobny do ubiegłorocznego. Mamy sporo atrakcji dla publiczności.

- Turniej jest jednym z najważniejszych wydarzeń w mieście, jest doskonale odbierany przez mieszkańców i gości. Zawsze tu jest świetna atmosfera i klimat na kortach. Turniej to nie tylko sport, ale i biznes, co jest bardzo ważne dla nas – mówił Piotr Krzystek, Prezydent Szczecina. - Cały czas poszukujemy sponsora tytularnego, więc za rok może się sytuacja zmienić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński