Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilczyce w sobotę grają z mistrzyniami Polski

Anna Pasztor
Klaudia Sosnowska (z piłką) będzie miał trudne zadanie w sobotę. Razem z koleżankami z Wilczyc Morskich zmierzy się z mistrzem Polski.
Klaudia Sosnowska (z piłką) będzie miał trudne zadanie w sobotę. Razem z koleżankami z Wilczyc Morskich zmierzy się z mistrzem Polski. Andrzej Szkocki
Trudne zadanie czeka zespół King Wilczyce Morskie Szczecin. Dziś, w sobotę, przed własną publicznością podejmie mistrzynie Polski, zespół CCC Polkowice. Początek spotkania w hali SDS o godzinie 17.45.

Nasze zawodniczki rok 2013 zakończyły niespodziewaną porażką z MKS MOS Konin 51:61. W tym też spotkaniu urazu doznała nasza rozgrywająca, Martyna Cebulska, która do gry będzie mogła wrócić dopiero za pół roku. Oprócz niej w dzisiejszym starciu zabraknie środkowej Jasmine Erving, której kontrakt został zakończony wraz z końcem grudnia. Pozostałe zawodniczki będą do dyspozycji trenera Krzysztofa Koziorowicza.

Przegrana z Koninem skomplikowała sytuację Wilczyc w tabeli, dlatego mecz z Polkowicami będzie bardzo ważny. Szczecinianki zajmują piąte miejsce w dziesięciozespołowej stawce, mając jednak tyle samo punktów, co szósty AZS Gorzów Wlkp - 23. W zasięgu Wilczyc jest trzecia Energa Toruń (25 punktów) i czwarte Atrego Bydgoszcz (24 punkty). Nasze koszykarki mają wciąż szansę na zapewnienie sobie miejsca w pierwszej szóstce ligi, które będzie przepustką do gry w kolejnym etapie rozgrywek.

- Do grudnia graliśmy bardzo dobrze - przyznaje trener Koziorowicz. - Trzeba teraz zadbać o trzy najbliższe mecze, ale musimy przy tym także liczyć na korzystne dla nas wyniki innych spotkań - dodaje.

Dzisiejszy rywal to bardzo silny zespół - obrońca tytułu mistrza Polski, wicelider tabeli tegorocznych rozgrywek. Pierwszy mecz obu drużyn zakończył się wynikiem 76:52 na korzyść polkowiczanek.

- Każdy inny wynik niż zwycięstwo CCC, byłby wielką niespodzianką - twierdzi Koziorowicz. Faworytem tego spotkania są przyjezdne, ale to nie znaczy, że Wilczyce poddadzą się bez walki. - Chcemy pokazać się z dobrej strony, nawiązać walkę z zespołem od nas silniejszym - zapewnia trener. - Gramy otwartą koszykówkę, postaramy się zagrać ambitnie - dodaje.

Choć rywal bardzo silny, to w tym sezonie zanotował wpadkę, przegrywając z Basketem ROW Rybnik 47:56. Mistrzynie nie dały też rady wicemistrzyniom, ulegając Wiśle Can-Pack Kraków 53:70. Dzisiaj defensywa gospodyń będzie musiała uważać na bardzo skuteczną, najlepiej punktującą w ekipie przyjezdnych, Belindę Snell. Już w pierwszym starciu ta australijska zawodniczka, występująca na pozycji rzucającego obrońcy, rzuciła szczeciniankom 19 oczek.

Przyjazd polkowickich zawodniczek do Szczecina będzie mieć dla szkoleniowca Wilczyc także wymiar sentymentalny. CCC Polkowice to zespół, z którym trener Koziorowicz pracował przez 3,5 roku.

- Przez ten okres związałem się z polkowickim środowiskiem, ale teraz to Wilczyce są moim zespołem - wyraźnie zaznacza. - Zależy mi, żeby wygrać, prowadząc szczecińską drużynę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński