Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wikingowie jadą do Cannes. Cały świat pozna historię Wolina

Marek Rudnicki [email protected]
Film "Miasto zatopionych bogów" kręcony w Wolinie będzie wyświetlony w Cannes.
Film "Miasto zatopionych bogów" kręcony w Wolinie będzie wyświetlony w Cannes. Archiwum
Cały świat pozna historię dawnego Wolina. Wszystko za sprawą filmu "Miasto zatopionych bogów", który kręcony był w Centrum Słowian i Wikingów w skansenie na Wolinie.

Film jest w tych dniach prezentowany przez TVP w Cannes we Francji, gdzie odbywają się Międzynarodowe Targi Telewizyjne MIPCOM. Uznawane są za najważniejsze wydarzenie wśród nadawców telewizyjnych na świecie.

Nasza telewizja zaprezentuje cykl Zdzisława Cozaca "Tajemnice początków Polski". I właśnie w ramach tego pokazany zostanie zwiastun filmu "Miasto zatopionych bogów" opowiadający o świetności wczesnośredniowiecznego Wolina.

- Wiele ujęć do filmu kręconych było przez cały rok na terenie naszego skansenu - mówi Wojtek Celiński, szef Stowarzyszenia Słowian i Wikingów Wolin - Jomsborg - Vineta. - Będzie to 44-minutowy, fabularyzowany dokument, podobny w konwencji do poprzednich filmów tego reżysera, tj. "Trzcinicy karpackiej Troi" oraz "Wyspy władców".

Na filmie nie zabraknie przypomnienia legendy zatopionej Vinety, którą ponoć przed wiekami zniszczyły moce Bałtyku w ciągu zaledwie trzech dni. Stąd wymowa samego tytułu, "Miasto zatopionych bogów". Vineta jako taka do dziś nie została zlokalizowana, choć część badaczy chciałaby ją widzieć właśnie w Wolinie.

- Obraz wczesnośredniowiecznego Wolina będzie efektem konfrontacji źródeł pisanych z zabytkami odkrywanymi przez archeologów - dodaje Agnieszka Kłosowska ze stowarzyszenia. - Prace archeologiczne i badania zabytków będą się przeplatać z krótkimi wypowiedziami wybitnych naukowców, animacjami dawnej zabudowy oraz inscenizacjami z ważnych wydarzeń i życia codziennego mieszkańców miasta.

Autorami filmu są Zdzisław Cozac i archeolog dr Andrzej Janowski. Natomiast konsultantami naukowymi byli prof. Władysław Filipowiak (to on utożsamia Wolin z Vinetą), który badaniom Wolina poświęcił 60 lat życia oraz prof. Marian Rębkowski, szef Ośrodka Archeologii Średniowiecza Krajów Nadbałtyckich w Szczecinie.

- Równolegle do zdjęć trwały prace nad animowanymi rekonstrukcjami wczesnośredniowiecznego miasta - opowiada Wojtek Celiński. - To dla nas ważne, jako że z producentem filmu współpracuje Pracownia Archeologiczna IAiE PAN w Wolinie oraz wolińskie Muzeum Regionalne im. Andrzeja Kaubego.

Skansen dał się poznać na świecie głównie za sprawą ekipy z National Geographic, która gościła tu w 2011 r.

- To właśnie pasjonaci Wikingów polecili nas National Geographic - przypomina Wojtek Celiński.
Ostatnia sesja zdjęciowa w skansenie odbyła się 28-29 września. Premiera filmu odbędzie się w naszej telewizji pod koniec roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński