- Niemal uniosło się w powietrze audi A8 quatro o pojemności silnika 4,2 litra, którego kierowca mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu wjechał w ogrodzenie i zatrzymał się na schodach budynku - poinformował podkomisarz Łukasz Famulski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
Około północy stargardzcy policjanci zostali wezwani do zdarzenia drogowego na ulicy Głównej w dzielnicy Kluczewo w Stargardzie.
- Z relacji świadka wynikało, że chwilę wcześniej usłyszał potężny huk, a kiedy wyszedł przed dom zobaczył samochód na jego schodach i rozwalony płot posesji - relacjonuje Łukasz Famulski. - Kierowca jednak nie czekał na przybycie stróżów prawa i uciekł z miejsca zdarzenia pozostawiając auto na kartuskich numerach rejestracyjnych, a w nim porozwalane szkockie funty. Mundurowi natychmiast do działań włączyli policyjnego psa tropiącego, a równolegle zbierali informację na temat przedmiotowego zdarzenia.
Do 26-latka policjantów doprowadził pies służbowy. Mężczyzna został zatrzymany kilka ulic od miejsca zdarzenia.
- Mężczyzna mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu nie zaprzeczał jakoby to on kierował pozostawionym autem, ale jeszcze chwilę wcześniej usiłował zrzucić z siebie winę starając się zgłosić kradzież pojazdu - informuje Łukasz Famulski. - Dzisiaj 26-latkowi minęłaby rocznica od czasu, kiedy uzyskał uprawnienia do kierowania pojazdami, jednak dokument został zabezpieczony, a podejrzewany po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut i w trybie przyspieszonym trafi przed sąd. Z pewnością nie tylko on sam, ale i wszyscy uczestnicy wesela, w którym 26-latek chwilę wcześniej uczestniczył, zapamiętają jak zakończył się rok 2014.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?