Niezależność i niższe rachunki to podstawowe zalety jakie wymieniają członkowie wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Bora Komorowskiego 12 w Słupsku. Najpierw miejskie ciepło zamienili na ogrzewanie gazowe. Potem zbudowali system solarny, dzięki któremu mają ciepłą wodę i dodatkowe oszczędności.
Wszystko zaczęło się sześć lat temu, kiedy członkowie wspólnoty mieszkaniowej zrezygnowali z usług miejskiej elektrociepłowni i odłączyli się od jej sieci.
- Postawiliśmy na ogrzewanie gazowe i w piwnicy wybudowaliśmy kotłownię - mówi Zdzisław Dembski, przewodniczący zarządu wspólnoty mieszkaniowej - Inwestycja zwróciła się już po dwóch latach.
Słuszność decyzji wspólnoty potwierdzały też niższe rachunki za ogrzewanie. Kiedy jednak ceny gazu zaczęły iść w górę, zarząd wspólnoty zaczął zastanawiać się nad poszukiwaniem innego źródła taniej energii. - Baliśmy się, że koszty ogrzewania gazowego nadal będą rosnąć i wkrótce wrócimy do stawek, jakie płaciliśmy energetyce. A tego za wszelką cenę chcieliśmy uniknąć - mówi Andrzej Słoniewski - Ponieważ stawiamy na ekologię pomyśleliśmy o energii słonecznej. Mieliśmy przecież cały dach do zagospodarowania.
Pierwsze kolektory słoneczne na budynku przy ul. Komorowskiego 12 pojawiły się w 2007 roku. Dziś jest ich ponad 40 i zajmują ponad 90 metrów sześciennych - niemal całą powierzchnię dachu. Wielka bateria solarna podgrzewa wodę w domach kilkudziesięciu mieszkańców. Nowatorskie przedsięwzięcie wspólnoty po raz kolejny okazało się strzałem w dziesiątkę.
- Liczby mówią same za siebie - przekonuje Z. Dembski. - W sezonie letnim cena podgrzania jednego metra sześciennego wody spadła z 12 do zaledwie 4 złotych.
Według wyliczeń zarządu wspólnoty, cała inwestycja, która kosztowała mieszkańców ponad 200 tysięcy złotych zwróci się po około 10 latach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?