- Na ten moment mamy 34 500 zł - mówiła o godzinie 22 Krystyna Kurczewska, komendant hufca ZHP w Stargardzie. - Wciąż trwa liczenie pieniędzy. Czekamy na przekazanie wpływów z licytacji na scenie SCK oraz na puszki z "Żabek".
Na głównej scenie stargardzkiej WOŚP kończy występ Francesco Napoli.
- Nieźle śpiewa, a tańczą fajne laski - mówi stargardzianin. - Szkoda, że zostało już bardzo mało osób.
Koncerty rockowe w pełni trwają w klubie Gent. Można już było posłuchać starych dobrych stargardzkich Junkersów. Licytowane są tam ciekawe rzeczy, np. wino własnej roboty albo własnoręcznie wykonany naszyjnik.
Policja nie musiała interweniować.
- Nie odnotowaliśmy żadnych interwencji, związanych z finałem WOŚP. - mówi asp. Krzysztof Orzechowski z KPP Stargard. - Młodzież bawi się bardzo ładnie.
Czytaj też na mmstargard.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
