Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Szczecinie kręcą komedię w stylu Stanisława Barei - "Mleko i miód płynący" [wideo]

Paulina Targaszewska [email protected]
W okolicach Głębokiego, Tanowa i Grzepnicy nakręcono trailer filmu "Mleko i miód płynący". Film ma być gotowy w 2015 roku.
W okolicach Głębokiego, Tanowa i Grzepnicy nakręcono trailer filmu "Mleko i miód płynący". Film ma być gotowy w 2015 roku. Kadr z filmu
W Szczecinie powstanie film w stylu komedii Stanisława Barei. Ma wyśmiewać absurdalne przepisy z jakimi być może przyjdzie nam się zmierzyć za kilkanaście lat.

Film "Mleko i miód płynący" ma opowiadać historię przemytników ziemniaków.

- Nie będą to jednak tradycyjne ziemniaki, a te wyhodowane w czasach GMO - mówi Bartosz Piekarczyk, producent filmu. - Ziemniaki w filmie będą więc kwadratowe. Chcemy pokazać jak absurdalne są niektóre przepisy.

Z założenia film ma być mieszanką takich komedii jak "Miś", "Rejs" i "Rok 1984". Akcja dzieje się w niedalekiej przeszłości w nieokreślonym kraju. Szczecin ma być jedynie tłem wydarzeń.

- Planujemy wszystkie sceny nakręcić w Szczecinie i okolicach, ale nie będzie to film o Szczecinie - mówi Piekarczyk. - Akcja filmowa ma się bowiem rozgrywać w jakimś nieokreślonym państwie Unii Europejskiej.
Sceny będą kręcone m.in. w hali zdjęciowej w Kołbaskowie i w okolicach jeziora Głębokiego. Póki, co powstał trailer filmu, który ma zachęcić potencjalnych sponsorów do zainwestowania w produkcję filmu. Zagrali w nim amatorzy wyłonieni w castingu. Twórcy filmu planują kolejne castingi.
- W filmie zagrają zarówno profesjonalni aktorzy, jak i amatorzy - mówi Piekarczyk. - Nie chodzi nam jednak o znane nazwiska, a o umiejętności i odpowiednie cechy aktora. Musi on idealnie pasować do swojej roli.
Kręcenie scen do filmu ma się rozpocząć późną wiosną 2014 roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem "Mleko i miód płynący" ma być gotowy najpóźniej na początku 2015 roku. Wtedy też miałby trafić do kin.

- Bardzo poważnie podchodzimy do tego filmu, chcemy go nakręcić na najwyższym poziomie, a na to potrzeba pieniędzy - mówi Piekarczyk. - Poszukujemy więc inwestorów i dopinamy ostatnie przygotowania. Wierzymy jednak, że się uda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński