Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Szczecinie brakuje maseczek na twarz i leków przeciwko grypie

Anna Miszczyk [email protected]
- Maseczki powinni zakładać przede wszystkim ludzie chorzy, bo to oni zagrażają innym - mówi Beata Adamska z apteki przy ul. Wyszyńskiego.
- Maseczki powinni zakładać przede wszystkim ludzie chorzy, bo to oni zagrażają innym - mówi Beata Adamska z apteki przy ul. Wyszyńskiego. Fot. Andrzej Szkocki
W szczecińskich aptekach zaczyna brakować maseczek na twarz i leków przeciwgrypowych. Bardziej wytrwali poszukiwacze mogą je jednak jeszcze zdobyć.

W hurtowniach nie ma już maseczek na twarz, które mogłyby nas ochronić przed wirusami. To w tej chwili najbardziej pożądany produkt poszukiwany w aptekach. O maseczki pytają osoby starsze, wyjeżdżający do pracy za granicę, studenci, którzy wybierają się na wschód Polski.

- Często podróżuję, więc maseczka się przyda - mówi pani Wioleta, którą spotkaliśmy przed jedną z aptek. - Profilaktycznie zaszczepiłam się przeciwko zwykłej grypie, ale z tego, co wiem, przed zachorowaniem na świńską mnie to nie chroni.

W niektórych szczecińskich aptekach maseczki ochronne można jednak jeszcze zdobyć. Podobnie jak lek antywirusowy Tamiflu. - Przychodzą do nas osoby z receptą na ten lek. W jednej hurtowni udało się nam zdobyć 10 opakowań - mówi Danuta Parszewska-Knopf, prezes Zachodniopomorskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej i właścicielka apteki. - Jest już jednak dostępny odpowiednik tego leku. Ale co będzie, kiedy obu leków zabraknie?

Na grypę farmaceuci polecają najczęściej witaminę C, magnez, zioła szwedzkie, popularne leki. Niewykluczone jednak, że ich także wkrótce zacznie brakować. Nie we wszystkich hurtowniach można w tej chwili dostać witaminę C.

Mało jest też szczepionek przeciwko grypie sezonowej (szczepionki przeciwko A/H1N1 nie ma jeszcze w kraju). A zainteresowanie szczepieniami bardzo wzrosło. W tym roku bezpłatne szczepienia przeciwko grypie, przeznaczone dla mieszkańców Szczecina, którzy ukończyli 65 rok życia, zakończono już w październiku.

- Miasto przeznaczyło na szczepienia 195 tysięcy zł, co pozwoliło na zakup blisko 6 tysięcy szczepionek - mówi Robert Grabowski z Urzędu Miasta.

W Zachodniopomorskiem były na razie tylko cztery przypadki zachorowań na świńską grypę. Zawleczono ją w lipcu z Londynu.

- Jeśli chodzi o sezonową grypę, to w trzecim tygodniu października mieliśmy 402 zachorowania. W ostatnim tygodniu już ponad 200, a więc mamy spadek - mówi Renata Opiela z Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarno-Epidemiologicznego. - Najgorsze jeszcze jednak przed nami. Szczyt zachorowań występuje u nas w styczniu i lutym. Wtedy tygodniowo mamy ponad 2 tysiące zachorowań na grypę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński