Wszystkie osoby, które zgłaszają się do Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta w Szczecinie są przesłuchiwane również przez szczecińską placówkę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Współpracuje ona z prokuraturą gdańską, która prowadzi sprawę.
Osoba, która najwięcej wpłaciła do Amber Gold miała tam lokatę w wysokości 800 tys. zł. Sporo jest osób, które założyły lokaty na 100-200 tys. zł. Do Sądu Okręgowego w Szczecinie wpłynął już pierwszy cywilny pozew przeciwko gdańskiej spółce.
Niestety większość osób nie zdaje sobie sprawy, że odzyskanie pieniędzy nie będzie proste. Właściciel spółki na początku przyznawał się jedynie do 50 mln zł, które był winien klientom. Dziś gdańska prokuratura już wie, że to kwota przekraczająca 300 mln zł.
- Spotykam się często z opinią, że pozew zbiorowy przeciwko skarbowi państwa lub przeciwko właścicielom rozwiąże wszystkie bolączki i ludziom zwrócone zostaną całe pieniądze - mówi Longina Kaczmarek, Miejski Rzecznik Praw Konsumenta. - Powiem brutalnie - ludzie kolejny raz daję się nabierać, tym razem na ogłoszenia firm prawniczych. Nie mówi się im bowiem, że taki pozew zbiorowy też kosztuje i to nie małe pieniądze.
Pani rzecznik zwraca też uwagę na to, że dopiero w październiku sąd gdański będzie rozpatrywał kwestię upadłości spółki. Żeby ogłosić upadłość musi zapewnić fundusze na pokrycie postępowania upadłościowego.
- Gdy do tego dojdzie, a prawdopodobnie tak się stanie, klienci staną w długiej kolejce tych, których roszczenia muszą być uwzględnione - tłumaczy Longina Kaczmarek. - I nie będą na początku, a na końcu. Dlatego tak ważne jest, aby nie marzyli, a realnie złożyli zeznania w ABW, co pomoże prokuraturze w sprawie karnej. Dopisywanie się do pozwu zbiorowego i czekanie, aż sprawa się sama rozwiąże, po prostu nie ma sensu.
Pracownicy jej biura opowiadają o ciekawy odprysku afery Amber Gold. Zostali zaskoczeni, gdy zgłosiła się do nich kobieta, częsta klientka biura. Znali ją jako ubogą osobę wymagającą wsparcia. Nie ujawniła jednak, ile miała na lokacie w Amber Gold.
Osoby, które już zostały przesłuchane w ABW otrzymują status pokrzywdzonych. Do wczoraj zgłosiło się ponad 170 osób. Biuro miejskiego rzecznika udostępnia Agencji dane osób, które zgłosiły się do nich z prośbą o pomoc. W Gdańsku do sądu wpłynął już pierwszy pozew zbiorowy w imieniu 674 osób domagających się zwrotu 41 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
