W najbliższych dniach jedzie, na jak to określił, bardzo ważne rozmowy do Warszawy w sprawie połączenia. Nie chciał jednak powiedzieć z kim będzie się spotykał.
Takie informacje prezydent podał dziś podczas publicznej rozprawy administracyjnej przed wydaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach stałego połączenia. To ostatni krok przed wydaniem decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Inne dokumenty są gotowe.
Na rozpoczęcie budowy rząd nie przeznaczył jednak w tym roku ani złotówki. Tym samym pieniędzy nie ma też główny inwestor Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Priorytetem są teraz drogi na Euro 2012. Prezydent Janusz Żmurkiewicz zapytany, po co ta rozprawa środowiskowa, skoro i tak wiadomo, że nie ma pieniędzy na budowę tunelu, odpowiedział, że nie byłby pesymistą w tej sprawie.
- Bacznie obserwuję wszystkie informacje na temat budowy dróg przez GDDKiA - mówi Janusz Żmurkiewicz. - Już słychać, że wszystkich dróg nie zbudujemy. Jest więc szansa, że jakieś pieniądze, oprócz tych z Unii Europejskiej, mogą się pojawić na stałe połączenie.
Dodaje, że wystarczą nawet gwarancje rządu, a nie konkretna gotówka. Prezydent twierdzi, że są firmy zainteresowane budową tunelu i co najważniejsze sfinansowaniem całej inwestycji.
- Muszą jednak mieć pewność, że za kilka lat tunel będzie spłacany - dodaje Janusz Żmurkiewicz.
Na przykład z pieniędzy, które teraz rząd co roku daje na promy.
Więcej czytaj w poniedziałkowym papierowym wydaniu Głosu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?