Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Stargardzie boją się rewolucji śmieciowej

Wioletta Mordasiewicz [email protected]
Przedstawiciele miasta liczą się z tym, że po kilku miesiącach funkcjonowania nowego systemu potrzebne będą zmiany.
Przedstawiciele miasta liczą się z tym, że po kilku miesiącach funkcjonowania nowego systemu potrzebne będą zmiany. Wioletta Mordasiewicz
Nadal wiele kontrowersji budzą zapisy uchwały o śmieciach, podjętej tuż przed świętami przez radnych. Mieszkańcy wyliczają, kto ile zapłaci po 1 lipca. Pewne jest, że więcej niż teraz.

Nie cichną głosy niezadowolenia z decyzji radnych w sprawie płacenia za śmieci. Wielu stargardzian, w tym i niektórzy radni, nadal uważa, że płacenie od osoby byłoby najbardziej sprawiedliwie. Oczekiwali, że podczas sesji rada zmieni wcześniejszą decyzję. Tak się nie stało. Stargardzianie od 1 lipca będą płacić za śmieci od metra kwadratowego mieszkania.

- Płacenie od osoby uderzyłoby w rodziny wielodzietne - odpowiadał Sławomir Pajor, prezydent Stargardu. - I bez tego bardzo dużo rodzin korzysta z pomocy społecznej.

Miasto zastosowało ulgi dla gospodarstw wielkopowierzchniowych oraz jedno- i dwuosobowych. Mieszkańcy zastanawiają się, jak to wyjdzie w praktyce.

- Słyszałem, że do metrażu będzie liczona także powierzchnia garażu i piwnic - mówi pan Kazimierz, mieszkaniec ul. Przybosia. - Jeżeli tak będzie, to na żadną ulgę się nie załapię. Ci, którzy mają duże mieszkania czy domy są najbardziej poszkodowani. Rodzina wieloosobowa, produkująca sporo śmieci, będzie płacić za nie mniej niż jedna osoba zamieszkująca na dużej powierzchni. Gdzie tu logika?

Wdrożeniem nowego systemu zagospodarowania odpadów zajmuje się Zarząd Usług Komunalnych. Jego pracownicy zapewniają, że do metrażu będzie wliczana jedynie powierzchnia mieszkalna.

Wątpliwości stargardzian budzą też ulgi dla osób mieszkających samotnie.

- Moja żona mieszka sama w dużym domu, bo ja jestem zmuszony pracować za granicą, a córka studiuje w innym mieście - mówi pan Kazimierz. - Ale wszyscy mamy w Stargardzie stałe zameldowanie. Czy żona będzie mogła skorzystać z ulgi dla osób mieszkających samotnie?

Takie sprawy mają być rozpatrywane indywidualnie.

- Dla nas podstawą do naliczania opłat za śmieci będzie informacja o powierzchni oraz liczbie osób zamieszkujących zawarta w deklaracji, którą każdy właściciel czy zarządca będzie musiał złożyć - mówi Waldemar Kolasiński, dyrektor ZUK. - Oczywiście, te dane będą podlegały weryfikacji.

W biurze obsługi klienta ZUK przy ul. Pierwszej Brygady 35 można pobrać deklaracje, które każdy właściciel posesji, a także zarządcy nieruchomości muszą wypełnić. Poza metrażem i liczbą zamieszkujących osób trzeba wskazać, czy decydujemy się na segregowanie odpadów i płacimy niższą stawkę za śmieci, czyli 50 gr. za m.kw. czy też wrzucamy do kubła odpady zmieszane. W takim przypadku stawka będzie o 10 gr. wyższa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński