Tydzień temu z jednej ze stargardzkich ulic zniknął golf. Policja wytypowała podejrzewanego sprawcę. Wczoraj auto udało się odzyskać. Znajdowało się w jednej z podstargardzkich wsi. Kilkanaście minut później w ręce policji wpadł złodziej. Zatrzymano go w Stargardzie.
- Zatrzymanie nie było jednak zbyt proste, gdyż mężczyzna ten nie mieszka pod adresem zameldowania, a miejsce przebywania często zmieniał - mówi Łukasz Famulski, oficer prasowy stargardzkiej policji.
34-latek usłyszał już dwa zarzuty. Wczoraj Komendant wnioskował o zastosowanie środka zapobiegawczego. Dziś w tej sprawie ma zapaść decyzja.
- Śledczy analizując zebrany materiał ustalili, że 34-latek odpowiedzialny jest również za trzy inne kradzieże pojazdów dokonane w ciągu tego półrocza - dodaje Łukasz Famulski. - Niestety dwa z pojazdów tj. volkswagena polo i passata sprzedał na złomowisku. A skradzione audi, po tym jak zaczęło sprawiać mu kłopoty spalił.
Mężczyźnie grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?