Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Pogoni Szczecin coraz mniej piłkarzy. Kadra schudła przed zimą

Paweł Pązik [email protected]
O miejsce w pierwszym składzie na mecz z Wisłą walczą Hernani (pierwszy z lewej) i Jakub Bąk (pierwszy z prawej). Adam Frączczak i Marcin Robak (obaj w środku) wydają się być pewniakami.
O miejsce w pierwszym składzie na mecz z Wisłą walczą Hernani (pierwszy z lewej) i Jakub Bąk (pierwszy z prawej). Adam Frączczak i Marcin Robak (obaj w środku) wydają się być pewniakami. Andrzej Szkocki
Trener Dariusz Wdowczyk skład na mecz z Wisłą Kraków będzie wybierał z bardzo wąskiego grona. Po ostatnich rozstaniach zostało mu 13 zaufanych ludzi, 7 nieopierzonych, 2 rezerwowych bramkarzy i jeden gracz, który się nie sprawdził.

Na oficjalnej stronie internetowej klubu w kadrze pierwszej drużyny wczoraj znajdowało się dokładnie 24 zawodników, w tym Edi Andradina, który zakończył karierę. Próżno szukać w pierwszym i drugim zespole (do którego zostali przesunięci) nazwisk Przemysława Pietruszki, Donalda Djousse, Herve Tchamiego i Tomasza Chałasa. Z tym kwartetem sztab szkoleniowy nie chce już pracować. Chałasowi kontrakt wygasa z końcem roku, ale trzej pozostali mają umowy ważne do czerwca i klub chce je rozwiązać za porozumiem stron.

Zostaje więc 23 piłkarzy. Z tercetu bramkarzy pewniakiem jest Radosław Janukiewicz, zresztą do Krakowa pojedzie tylko dwóch golkiperów. Teoretycznie w kadrze jest 7 defensorów, ale Adam Frączczak ostatnio gra na prawej pomocy. Tylko raz w ligowym meczu w tym sezonie zagrał Michał Koj. Zostaje więc 5 obrońców i najpewniej mecz na ławce rozpocznie Hernani. Niespodzianek w tej formacji być nie powinno.

W kadrze figuruje aż 12 pomocników (z wyłączeniem Ediego), ale tylko połowa ma w tym sezonie więcej, niż kilkuminutowe epizody. Od czterech spotkań trener Wdowczyk w ogóle nie bierze pod uwagę Moustaphy Ouedrago. Zostaje więc pięciu pomocników pierwszego wyboru: Ława, Akahoshi, Murayama, Rogalski i Bąk. Biorąc pod uwagę słabszą dyspozycję tego ostatniego, skład kolejnej formacji na mecz z Wisłą wytypował się sam.

W kadrze Pogoni pozostał tylko jeden napastnik - Marcin Robak. W klubie chuchają i dmuchają, aby 31-letni nie odniósł nawet najdrobniejszego urazu.

W meczu z Jagiellonią trener Wdowczyk przeprowadził tylko dwie zmiany. Za Wojciecha Lisowskiego na ostatni kwadrans wszedł Jakub Bąk. Jeszcze krócej, bo tylko 5 minut grał Dawid Kort wprowadzony za Bartosza Ławę. Choć Portowcy w końcówce wyraźnie opadli z sił, to więcej zmian trener nie przeprowadził.

Na konferencji prasowej wytłumaczył to krótko:
- To świadczy tylko o tym, że zespół naprawdę dobrze funkcjonował.

Na ławce oprócz bramkarza Krystiana Rudnickiego miał jeszcze obrońców Koja i Hernaniego, ale środek defensywy spisywał się w meczu z "Jagą" co najmniej poprawnie. Jednak w końcówce w drugiej linii mogli się przydać dysponujący świeżymi siłami Ouderaogo i młodziutki Michał Walski.

Nie będzie problemów z wytypowaniem jedenastki i 3-4 zmienników na mecz z Wisłą, jednak w przerwie zimowej w Pogoni musi pojawić się po co jednym nowym zawodniku do obrony, pomocy i ataku. Młodzież walczy o miejsce w składzie, dostaje pojedyncze szanse, ale jak dotąd żaden z młodych nie zagościł na dłużej w pierwszym zespole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński