Tir wiozący opał wpadł do rowu około 5 km przed przejściem w Kołbaskowie w poniedziałek, około godz. 15. Kierowca ciężarówki tłumaczył, że próbował uniknąć zderzenia ze zwierzęciem.
W tej chwili trwa przeładunek. Następnie przyjedzie sprzęt do wyciągnięcia tira z rowu. Może to potrwać do godzin po południowych.
W tym czasie mogą być niewielkie utrudnienia, na odcinku około 200 metrów, w stronę Kołbaskowo. Zajęty jest jeden pas ruchu.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Ten ,,TIR" to już wczoraj od około 17 godz. słyszałem na radiu, że leży w rowie a pismaki dziś dopiero wielki raban robią.
Ostatnio widziłem, jak kolega Tirowiec jadąc pod górkę pisał SMS-a i tylko chwila nieuwagi a naczepa mogła złapać grząskie trawiaste pobocze.
wyHamować :o
ty baju baju,
te duże auta ważą 40ton, to nie osobówka, że sobie robisz slalom i jest luzik.
Wystarczy małe zachwianie i już auta nie wyprowadzisz, więc wersja wydarzeń jest całkiem prawdopodobna.
Baju,baju,że chciał zwierzyne ominąć.Pewnie zagapił się,zjechał na pobocze i wciągnęło bo miękko.Pozatym to jaką prędkością jechał pod tę górę,że nie mógł wychamować ?
Zrył trawę jak rasowy dzik ;)
