W Grębowie jak w średniowieczu. Mieszkańcy skazani na wertepy i egipskie ciemności

- Auta są w skandalicznym stanie. Ciągle coś trzeba naprawiać, bo zawieszenie nie wytrzymuje - mówi Stanisław Dziuba, mieszkaniec Grębowa.

Mieszkańcy narzekają też, że wieczorem na drodze jest bardzo niebezpiecznie. - To długi odcinek i prowadzi przez las. Moje córki wracają ze szkoły często już po zmroku. Boją się chodzić tamtędy, bo jest tak ciemno - mówi Kamila Gilara, mieszkanka Grębowa.

Inni dodają, że we wsi mieszka sporo starszych osób. W razie nagłej potrzeby karetka pogotowia ratunkowego miałaby problem z szybkim, a nawet jakimkolwiek dojazdem.

Kierowcy gimbusów twierdzą, że droga jest w tak złym stanie, że autobus ma duże trudności z przejazdem.

- Jeździ się teraz paskudnie, a wystarczyłoby położyć kostkę brukową. My nawet znaleźliśmy sponsora, ale się wycofał bo gmina nie była zainteresowana - mówi Stanisław Dziuba. - Kiedyś gmina dała nam gruz wiec sami ją wyrównaliśmy. Pomogło to jednak tylko na krótko.

Andrzej Jędrzejewski, zastępca burmistrza Kamienia łagodzi sprawę mówiąc, że droga w Grębowie nie jest jeszcze przesądzona. - Rozpatrzymy prośbę rady sołeckiej i sołtysa - zapewnia Andrzej Jędrzejewski. - Jest duża szansa, że w przyszłym roku mieszkańcy Grębowa doczekają się nowej nawierzchni.