Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Berlinie zatrzymano pracowników Rutkowskiego! Chcieli porwać 21-latkę?

/www.bz-berlin.de
O próbie porwania 21-latki przez biuro Rutkowskiego informują niemieckie media.
O próbie porwania 21-latki przez biuro Rutkowskiego informują niemieckie media. /www.bz-berlin.de
Jak podał wczoraj wieczorem niemiecki portal bz-berlin.de w Berlinie zatrzymano pracowników biura Rutkowskiego. Próbowali uprowadzić 21-letnią Magdę G. Sam Rutkowski zaprzecza tym informacjom.

Pracownicy Rutkowskiego wyglądali jak oficerowie SWAT - podaje niemiecki portal bz-berlin.de. Ubrani w kamizelki kuloodporne w poniedziałek rano próbowali wciągnąć 21-letnią Polkę do czarnego BMW. Prawdopodobnie porwanie zlecił ojciec, który nie zaakceptował męża córki, z którym wyjechała do Niemiec kilka miesięcy wcześniej.

Dziewczyna jednak podczas próby uprowadzenia wyrwała się i uciekła. Jej mąż powiadomił natychmiast policję. Sądził, że jego żonę próbują porwać... polskie siły specjalne.

Policja opanowała sytuację. Dziewczyna była wystraszona, pokazała funkcjonariuszom niemiecki paszport na dowód, że może znajdować się na terenie Niemiec.

Pracownicy biura Rutkowskiego byli uzbrojeni. Zostali zatrzymani przez niemiecką policję.

Aktualizacja
Krzysztof Rutkowski w rozmowie z tvn24.pl zaprzeczył, by w Niemczech zatrzymano jego pracowników. Podkreślił również, że jego ludzie w Berlinie nie byli po to by uprowadzić 21-letnią Magdę G. Według tłumaczenia Rutkowskiego jego patrol był tam w sprawie akcji rozpracowania grupy przestępczej kradnącej auta.

Rutkowski przyznaje się, że kontaktował się z rodzicami dziewczyny, ale jak twierdzi nie w sprawie uprowadzenia, lecz możliwego powiązania jej męża ze sprawą grupy kradnącej auta.

Niemiecka policja nie potwierdza wersji Rutkowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński