Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vive jak nasz Chemik. Czy Pogoń skarci mistrza?

Jakub Lisowski
Pogoń - Vive 27:35 w ostatnim meczu drużyn w Szczecinie.
Pogoń - Vive 27:35 w ostatnim meczu drużyn w Szczecinie. Andrzej Szkocki
Vive Tauron Kielce ma tak dużą przewagę nad krajową konkurencją, że jego ligowe wpadki rozpatrywane są w kategoriach sensacji. Czy Pogoń na to stać?

Kielecki klub został założony w 1965 r., ale jego dominacja w Polsce rozpoczęła się w latach 90. Od 1993 Iskra (obecnie Vive) zdobyło 13 tytułów mistrzowskich i tyle razy sięgało po Puchar Polski. Od 2012 r. co roku sięga po złote medale. Pod względem potencjału kadrowego i zaplecza finansowego klub zostawił wszystkich w tyle i nawet Orlen Wisła Płock stale przegrywa w tym wyścigu. Prawie identyczna sytuacja jest z siatkarskim Chemikiem Police, z tą „drobną” różnicą, że kielczanie wygrali w ubiegłym roku Ligę Mistrzów, a w polickim klubie na międzynarodowy sukces pracują.

- Nie boję się kieleckiej drużyny. Oby i moi zawodnicy podeszli do spotkania bez strachu w oczach – mówi Mariusz Jurasik, grający trener siódemki Sandra Spa Pogoń Szczecin.

Szkoleniowiec spędził w Vive kilka sezonów, zdobywał medale. Teraz „na nazwisko” pracuje w Szczecinie, a w sobotę wygrał pierwszy mecz (28:22 z Piotrkowianinem).

- Morale poszło w górę, ale trzeba myśleć o kolejnych spotkaniach. Oby zeszło z nas ciśnienie, bo dzięki temu będzie nam się grało lepiej – twierdzi. - Jedziemy do Kielc i nie spodziewam się, że tam wygramy. Powalczymy, a dopóki piłka w grze… Pogoń już zaskakiwała w meczach z Vive, co prawda na swoim parkiecie, ale potrafiła walczyć z mistrzem.

Tak było w poprzednim sezonie, gdy Portowcy u siebie zremisowali z mistrzem, ale i dwa lata temu, gdy długo prowadzili, by na samym finiszu przegrać 30:33. W Kielcach były to jednak spotkania pod kontrolą gospodarzy.

Wtorkowy mecz na parkiecie Vive rozpocznie się o godz. 18.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński