Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vineta Wolin nie chce krajowego zaciągu i kominów płacowych

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Marek Niewiada i Kamil Wiśniewski mają pozostać w Vinecie Wolin.
Marek Niewiada i Kamil Wiśniewski mają pozostać w Vinecie Wolin. Fot. vineta wolin facebook/seweryn malikowski
Vineta Wolin ma plan na swoje występy w III lidze. Klub już pracuje nad wzmocnieniem zespołu, ustalony jest również plan przygotowań.

Wikingowie do ostatniej kolejki nie mogli być pewni promocji, ale ostatecznie wyprzedzili o dwa punkty Flotę Świnoujście. W klubie czas urlopów potrwa do 11 lipca, ale tylko piłkarze mają wolne.

- To nie jest tak, że dopiero rozpoczęliśmy projekt „III liga”. Trwa on od dłuższego czasu i byliśmy przygotowani na ten awans – mówi Przemysław Tomków, prezes Vinety Wolin. - Nie jesteśmy w tym sami, bo chcę podkreślić, że mamy mocne wsparcie gminy i naszej pani burmistrz. Także pod względem finansowym jesteśmy przygotowani, by sprostać nowej lidze. Już w trakcie rundy wiosennej rozpoczęliśmy rozmowy z kandydatami do naszego zespołu. Nie chcieliśmy obudzić się 15 lipca i szukać ludzi na wariata. Nie powiem, że ze wszystkimi jesteśmy już dogadani, ale w kilku tematach jesteśmy w finalnych rozmowach.

Vineta potrzebuje wzmocnień, a jednocześnie chce utrzymać politykę sportową.

- Skoro coś rozpoczęliśmy, to teraz nie uciekniemy od tego. Interesuje nas budowanie zespołu na chłopcach młodych, perspektywicznych, głównie z naszego regionu. Nie chcemy teraz wielkiego zaciągu piłkarzy z Polski. Jeśli tacy zawodnicy do nas trafią to raczej będą to młodzi, z okazją do do dalszej promocji. Myślimy o 5-6 transferach do drużyny. W kwestiach finansowych też nie będzie zmian. Nie było i nie będzie u nas tzw. kominów płacowych.

Nazwiska pozostają jeszcze w tajemnicy, ale Vineta zabiega np. o Adriana Kołata, który ostatnio grał we Flocie Świnoujście. Zawodnik dostał zgodę na odejście z Floty.

Kolejna pozytywna informacja – Vineta chce zatrzymać większość zawodników ze starego składu. Póki co jedynie Kacper Żmudź dostał zaproszenie na tygodniowe testy w drugoligowej Kotwicy Kołobrzeg i dostał na nie zgodę Vinety.

- Wielu chłopaków mogłoby otrzymać lepsze propozycje finansowe, ale u nas jest świetna atmosfera, jak w rodzinie i myślę, że zostaną z nami – mówi prezes Vinety.

Kamil Wiśniewski, najlepszy snajper zespołu i IV ligi?

- Na papierze jeszcze nie ma podpisu, ale jesteśmy w zasadzie dogadani – odpowiada szef klubu.

Karierę chce też kontynuować 42-letni Marek Niewiada.

Tomków: - Pamiętamy, co spotkało Marka, gdy wywalczył awans do III ligi. Tam mu podziękowano. My tego nie chcemy powtarzać. Marek ma naszą ofertę. To jest dobry duch szatni, gość, który idealnie pracuje, by młodsi piłkarze wchodzili do tej dorosłej piłki.

Pod wodzą trenera Dawida Jeża Vineta rozpocznie przygotowania do nowego sezonu 11 lipca. W ciągu trzech tygodni zespół chce popracować nad kondycją i rozegrać cztery sparingi (Pogoń II Szczecin, Stilon Gorzów, Gwardia Koszalin, Gryf Kamień Pomorski). Zasadniczą zmianą będzie zwiększenie liczby treningów. Na IV ligę wystarczały 3 w tygodniu, w III lidze będzie minimum 4.

- Trzy to za mało, a mając dużą grupę młodych, których chcemy rozwijać i promować, to oni muszą mieć odpowiednią dawkę treningową – dodaje Przemysław Tomków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński