Dzięki wsparciu z Unii będą mogli kupić nowoczesny ciągnik Pronar, niezbędny do pracy w 80-hektarowym gospodarstwie.
Kilka dni temu państwo Jana podpisali umowę z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
- W ten sposób kończymy kilkumiesięczne starania o pieniądze na współfinansowanie ciągnika. Powinniśmy go dostać najpóźniej do połowy marca - twierdzi Jadwiga Jama.
Starania o środki na inwestycje w rolnictwie umożliwia unijny program "Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywności oraz rozwoju obszarów wiejskich". Dzięki niemu, rolnicy mogą otrzymać do 60 procent wartości inwestycji. O programie państwo Jana usłyszeli we wrześniu ubiegłego roku w telewizji.
- To był trochę przypadek. Zadzwoniliśmy do ARMiR, ale tam też początkowo niewiele było wiadomo. Program dopiero wchodził w życie - opowiada pani Jadwiga. - Skontaktowaliśmy się więc z ministrem rolnictwa. Załatwił materiały informacyjne, które szybko dotarły do Agencji w Szczecinie.
Aby sprawy załatwić szybko i fachowo, państwo Jama wynajęli pełnomocnika, specjalistę od wniosków unijnych.
- W dużej mierze, to dzięki niemu udało się nam uzyskać te pieniądze. Nasza rola ograniczyła się praktycznie do wypełnienia kilku dokumentów. Największą pracę wykonał właśnie pełnomocnik - mówi Jadwiga Jama.
Zapewnia innych rolników, że warto starać się o pieniądze z Unii Europejskiej.
- To już nie są jakieś odległe marzenia. Naprawdę można zyskać środki na inwestycję. Jesteśmy tego najlepszym przykładem - zachęca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?