Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukrywał się za granicą. Wpadł, bo przyjechał do Szczecina

Archiwum
23-letni mężczyzna był poszukiwany 5 listami gończymi, w tym Europejskim Nakazem Aresztowania. Teraz najbliższe 5 lat spędzi w zakładzie karnym.
23-letni mężczyzna był poszukiwany 5 listami gończymi, w tym Europejskim Nakazem Aresztowania. Teraz najbliższe 5 lat spędzi w zakładzie karnym. Archiwum
Policja zatrzymała 23-latka, który był poszukiwany 5 listami gończymi i ukrywał się od dwóch lat za granicą. Najbliższe 5 lat spędzi w zakładzie karnym.

Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Szczecinie zatrzymali 23- latka, który był poszukiwany 5 listami gończymi, w tym Europejskim Nakazem Aresztowania. Teraz mężczyzna najbliższe 5 lat spędzi w zakładzie karnym.

Jednym z elementów odpraw do służby policjantów jest pokaz multimedialny osób poszukiwanych listami gończymi. Taki sposób ukazywania ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości sprzyja łatwiejszemu zapamiętaniu ich wizerunków.

Szczecińscy funkcjonariusze, którzy pełnili służbę w centrum miasta zauważyli młodego mężczyznę, który odpowiadał podanemu na odprawie rysopisowi osoby poszukiwanej.

Podczas sprawdzania okazało się, że 23- latek był poszukiwany 5 listami gończymi, w tym Europejskim Nakazem Aresztowania za liczne przestępstwa, które popełnił na terenie Niemiec i Szczecina.

Policjanci od dwóch lat poszukiwali tego mężczyzny. Ma on na swoim sumieniu kilkadziesiąt włamań, głównie do samochodów.

23 - latek przyjechał do Szczecina tylko na trzy dni, ukrywał się bowiem za granicami naszego kraju.

Mężczyzna podczas zatrzymania nie stawiał oporu, był zaskoczony widokiem policjantów. Został przewieziony do zakładu karnego ,w którym spędzi najbliższe 5 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński