W marcu 1996 roku w jednej z goleniowskich restauracji pobił i usiłował zgwałcić młodą kobietę. Przez 10 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Pomagali mu członkowie rodziny i przyjaciele.
- Nawet w chwili zatrzymania, gdy akurat przebywał u swojej żony utrzymywała ona, że nie wie, gdzie przebywa jej mąż - mówi komisarz Artur Marciniak z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. - Kobieta twierdziła, że nie wie, gdzie jest mąż, a on w tym czasie uciekał do piwnicy, by przez nią przedostać się do garażu i dalej, na zewnątrz.
Dom był jednak obstawiony. Gdy uciekinier zauważył policjanta zmienił kierunek ucieczki. Zdecydował się wyskoczyć oknem. I ta droga była pod obserwacją. Został złapany. Policja przekazała uciekiniera do Zakładu Karnego. Tu posiedzi parę lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?