W odwiedziny do mieszkających w Drawnie babci i wujka 18-latek przyjechał okazją. Późnym wieczorem w ten sam sposób próbował dostać się do domu. O tej porze ruch na drodze był jednak niewielki a nieliczni kierowcy nie reagowali na próby zatrzymywania. Znudzony bezskutecznym oczekiwaniem zaczął się rozglądać po okolicy.
Na pobliskiej posesji zauważył otwartego trabanta. Kluczyki znajdowały się w stacyjce. Mężczyzna wykorzystał nadarzającą się okazję. Odpalił auto i wrócił do domu. Trabanta zamierzał zostawić w lesie w okolicy miejsca zamieszkania, ale później stwierdził, że może na nim zarobić. Wymontował akumulator i chłodnicę, po czym podpalił samochód. Łup sprzedał za 60 zł w punkcie skupu złomu.
Ustalenia operacyjne szybko doprowadziły drawieńskich policjantów na trop sprawcy. W ciągu kilkunastu godzin funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy i zatrzymali 18-latka. Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, złożył wyjaśnienia i dobrowolnie poddał karze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?