Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tysiące ludzi miały co oglądać

Marek Rudnicki
Bardzo duże zainteresowanie wzbudzały wśród zwiedzających krowy i byki. Nie było osoby, która powstrzymałaby się od pogłaskania zwierząt. Wiele osób deklarowało, że długo nie zje cielęciny czy wołowiny...
Bardzo duże zainteresowanie wzbudzały wśród zwiedzających krowy i byki. Nie było osoby, która powstrzymałaby się od pogłaskania zwierząt. Wiele osób deklarowało, że długo nie zje cielęciny czy wołowiny... Marek Rudnicki
Na targach rolnych w Barzkowicach pokazano najnowocześniejsze maszyny rolnicze, 6 tys. zwierząt i tysiące krzewów oraz drzew owocowych.

Zwieńczeniem targów były wczorajsze dożynki, zakończone niezwykle uroczyście mszą i korowodem dożynkowym połączonym z konkursem na najpiękniejszy wieniec. Tę największą rolniczą imprezę w regionie odwiedziło ponad 40 tysięcy osób.

Najlepsze i najpiękniejsze

Wiele emocji wśród hodowców wywołał konkurs bydła mlecznego. Mówiło się, że być może w przyszłym roku podobny konkurs zostanie rozegrany dla bydła mięsnego. W tym roku pobiła na głowę wszystkich hodowla krów mlecznych z Lubiany.

- To wynik wieloletniej pracy naszych specjalistów - nie krył radości Włodzimierz Piechota, członek zarządu firmy.

- Pokazywane sztuki należą do najpiękniejszych, jakie można zobaczyć - oceniał zwierzęta Andrzej Syczewski z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.

Federacja uruchomiła specjalny program zachowania rasy czarno-białej. Jak się okazuje, nasz region ma się czym pochwalić.

- W oparciu o Zachodniopomorskie, gdzie mamy najlepsze sztuki w Polsce, dobieramy zwierzęta do programu - mówi Edmund Poździk, selekcjoner bydła z Koszalina.

Agrofirma Witkowo pokazała byki, które robiły wrażenie na wszystkich zwiedzających. Wbrew popularnej opinii o agresywności tych zwierząt, dawały się głaskać i ze spokojem znosiły na sobie dłonie nie tylko dzieci, ale również wielu dorosłych. Na wystawie było też można zobaczyć owce wielu odmian, kurki różnych gatunków, jak również króliki, od miniaturek do olbrzymów.

Deszcz nagród i wyróżnień

Na targach spadł deszcz nagród. Nagrodę Grand Prix dostała firma nawozowa z Dębna "Ekodarpol" za ekologiczny nawóz Biohumus (nagrodzona osobno przez ministra rolnictwa). W konkursie Agro-Eko Turystyczny "Zielone Lato" 2007 w kategorii Gospodarstwo Rolne zwyciężyli Marzena i Dariusz Nawrotowie z Żdżar, a w kategorii Ośrodek - Iwona Maliszewska z Chociwla. Do konkursu Nasze Kulinarne Dziedzictwo zgłoszono 37 potraw ocenianych w 4 kategoriach. Pierwsze miejsca w różnych kategoriach (dania roślinne, zwierzęce etc.) przypadły Teresie Cwynar za szczecińskie pierniki oraz osobna za nalewkę z kwiatów dzikiego bzu, Małgorzacie i Piotrowi Kozłowskim za pstrąga.

W zgodnej opinii wielu zwiedzających, tegoroczne targi były najciekawsze ze wszystkich, jakie do tej pory organizowano. Padały nawet opinie, że coroczna Polagra jest mniej ciekawa, niż Barzkowice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński