Koło południa z nieustalonych jeszcze przyczyn wybuchł pożar na drugim piętrze oficyny przy al. Wojska Polskiego. Szybko rozprzestrzenił się, odcinając matkę i trójkę dzieci od wyjścia na klatkę schodową. Paliło się pomieszczenie kuchenne połączone z pokojem.
Dopiero 20 minut później powiadomiono o pożarze straż pozarną. Na miejsce wysłano 4 zastępy strażaków. Przyjechała policja, straż miejska i cztery karetki. Strażacy przez ogień przebili się do odciętych przez pożar. W tym czasie inny zastęp gasił ogień, by można było dzieci i matkę wynieść na klatkę schodową i stąd do karetek.
- Matkę odwieziono do szpitala na Jagiellońskiej, a dzieci trafiły do szpitala na Wojciecha - mówi Joanna Wojtach ze straży miejskiej, która też pojawiła się na miejscu zabezpieczając otoczenie.
- Na razie nie wiemy, co było przyczyną pożaru - informuje Mirosław Siewierski ze szczecińskiej straży pożarnej.
Policja zbada okoliczności wybuchu pożaru. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pożar prawdopodobnie wybuchł w aneksie kuchennym, ale czy przyczyną była awaria instalacji czy też pozostawiona na kuchni gotująca się potrawa, nie wiadomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?