Chemik Bydgoszcz - Flota Świnoujście 3:1 (2:0)
Bramki: Kardasz (10), Świerblewski 2 (35, 59) - Mikuła (68).
Flota: Prusak - Baran, Miązek, Bochen, Cebulski (46 Mężydło), Niewiada (46, Noga), P. Ciołek, Mikuła, Podolski, Marek Łapiński (46 D. Ciołek), Marcin Łapiński
Chemik, który rozstał się właśnie ze swym dotychczasowym partnerem w nazwie Zawiszą, przed meczem był nieco wyżej w tabeli. Na boisku udokumentował swą przewagę. Spotkanie było ostre, obfitowało w faule. Sędzia pokazał siedem żółtych kartek, w tym aż pięć świnoujścianom.
Piłkarzom Floty zabrakło w tym meczu skuteczności. Jedynego gola zdobył Krzysztof Mikuła, dobijając piłkę z siedmiu metrów po strzale Andrzeja Nogi i interwencji bydgoskiego bramkarza. Wcześniej i później strzelał Mikuła (między innymi w poprzeczkę), on też nie wykorzystał sytuacji jeden na jeden z bramkarzem Arturem Gajewskim, dogodnych sytuacji nie wykorzystali Damian Baran i Marcin Łapiński
Gol Mikuły był już jednak łabędzim śpiewem graczy z wyspy Uznam. Rywale prowadzili już w tym momencie 3:0.
W 10 minucie Adam Kardasz wykorzystał podanie z rzutu wolnego Kamila Jelińskiego i otworzył worek z bramkami. Dwa kolejne gole wrzucił do niego 20-letni Damian Świerblewski. Pierwszą bramkę strzelił po samotnej kontrze, a drugą strzałem w krótki róg po podaniu Pawła Olszewskiego.
Flota, tak jak w poprzednich rozgrywkach, zawodzi na początku sezonu. Chemikowi zaś służy na razie rozwód z Zawiszą.
Więcej o trzecioligowcach w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?