Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Makowski w Policach. Przyjechał "porozmawiać"

Rafał Kuliga
Trener Makowski postara się porozmawiać z Anną Werblińską.
Trener Makowski postara się porozmawiać z Anną Werblińską.
Selekcjoner kadry pań, Piotr Makowski, odwiedził Police i porozmawiał z naszymi zawodniczkami.

Nie przyszła góra do Mahometa, przyszedł Mahomet do góry. Piotr Makowski, szkoleniowiec reprezentacji Polski kobiet, przyjechał do Polic. Celem podróży był dialog z kilkoma zawodniczkami, których obecność w kadrze na pewno byłaby wzmocnieniem.

Jednak to nie zwykła konwersacja i wspominanie dawnych czasów, a trudne pertraktacje i wyjaśnianie spraw, które skomplikowały się w przeszłości. Selekcjoner zaczął od rozmowy z Agnieszką Bednarek- Kaszą. Środkowa Chemika Police nie wystąpiła jeszcze w żadnym spotkaniu ligowym, wciąż nie jest w pełni zdrowia po rehabilitacji.

- To jest dziewczyna, która dla reprezentacji oddała serce, przez wiele lat była praktycznie na wszystkich ważnych imprezach - mówi, dla oficjalnej strony klubu, trener Makowski. - Zdrowie w tym momencie jest dla niej najważniejsze. Trener kadry rozmawiał również z Małgorzatą Glinką- Mogentale. Temat jej powrotu jest ostatnio popularny.

- Małgorzata to bardzo fajna osoba, zawsze miła i otwarta na rozmowy, jednak w dalszym ciągu nie podjęła decyzji, co do powrotu do kadry - twierdzi Makowski. Na koniec wisienka na polickim torcie, czyli Anna Werblińska. Przyjmująca Chemika jest w dobrej formie. Jednak na drodze do reprezentacji mogą stanąć aspekty pozasportowe.

Na razie rozmowa nie miała miejsca, bo kapitan beniaminka jest przeziębiona. Jednak do końca wizyty Makowskiego ma on porozmawiać ze wszystkimi zawodniczkami, które widziałby w kadrze. Kto jeszcze z Chemika mógłby o miejsce w reprezentacji walczyć? W świetnej formie jest Katarzyna Gajgał-Anioł i na pewno zasługuje na powołanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński