Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transfer w amatorskiej lidze wywołał burzę

Marcin Dworzyński marcin.dworzyń[email protected]
Łukasz Jakowczyk (w ciemnym stroju)
Łukasz Jakowczyk (w ciemnym stroju) Andrzej Szkocki
Pozyskanie przez zespół Rangershop.pl Łukasza Jakowczyka, występującego w Morzu Szczecin, wzbudziło szereg kontrowersji w Szczecińskiej Amatorskiej Lidze Piłki Siatkowej.

W grudniu zgodnie z regulaminem otworzono okienko transferowe. Zawodnicy zmieniali barwy klubowe za przysłowiową czapkę gruszek. Po zamknięciu okienka jedyną możliwością wzmocnienia składu jest pozyskanie zawodnika, który w tym sezonie nie występował na parkietach SALPS. Wobec sporej liczby zespołów, w tym okresie szalenie ciężko znaleźć zawodnika, który będzie wzmocnieniem.

No, chyba, że mówimy o zawodnikach z zespołów profesjonalnych.

Spore przetasowania w I-ligowym Rangershop.pl. sprawiły, że z drużyny odeszło sześciu zawodników. Ze starego składu została tylko piątka graczy. Wobec bliskości strefy spadkowej, w drużynie zrobiło się gorąco. By niejako ugasić pożar zdecydowano się na ciekawy i zarazem kontrowersyjny krok. Pozyskano siatkarza Morza Bałtyk Szczecin, Łukasza Jakowczyka. O ile sama obecność tego czołowego atakującego w naszym województwie jest ciekawa, o tyle szczegóły jego gry kontrowersyjne.

Pojawiły się doniesienia, że Jakowczyk za grę w amatorskim zespole ma otrzymywać wynagrodzenie.

Taka praktyka wywołała oburzenie części zawodników.

- Nie mam nic przeciwko grze zawodowców. Jednak kontraktowanie zawodnika tylko na wybrane mecze jest nie fair wobec tych, którzy przychodzą pograć dla przyjemności - powiedział Maciej Sośnicki z portalu salps.szczecin.pl.

Jakowczyk dementuje pogłoski, jakoby miał przejść za pieniądze.

- To jedyny zespół, który się odezwał do mnie. Będę występował raczej we wszystkich meczach chyba, że będą one kolidowały z meczami Morza Bałtyk - powiedział sam zainteresowany.

Czy faktycznie w grę wchodzi wynagrodzenie? Wiedzą o tym zawodnik i jego zespół. Za drużyną Rangershopu od dawna ciągnie się łatka drużyny postępującej nieczysto. Wcześniejsze przykłady kuszenia zawodników w zamian za pozaboiskowe bonusy i teraz ściągnięcie Jakowczyka spowodowało, że o zespole znów zrobiło się (za) głośno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński