Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek w Benicach. To druga śmierć w tym miejscu!

Hanna Nowak-Lachowska
Tyle zostało z bmw, którym jechał Paweł.
Tyle zostało z bmw, którym jechał Paweł.
W holu technikum rolniczego od wczoraj wisi zdjęcie Pawła przepasane czarną szarfą. Jego koledzy i koleżanki palą pod nim znicze. Wpisują się do księgi pamiątkowej. Nie mogą uwierzyć, że to już drugi ich kolega, który stracił życie w wypadku.
Wypadek w BenicachŚmiertelny wypadek w Benicach.

Wypadek w Benicach

Benice Znicze dla Pawła w technikum rolniczym
Druga śmierć

[email protected]

- Nasza szkoła jest mała. Wszyscy się tu dobrze znają. Niektórzy uczniowie dosłownie od małego - mówi Piotr Pawełczyk, dyrektor technikum. - Jeszcze nie otrząsnęliśmy się po poprzedniej tragedii, a tu już następna.

W ciągu niespełna czterech miesięcy w wypadkach samochodowych zginęło dwóch uczniów Technikum Rolniczego w Benicach. Obaj w chwili wypadku byli pasażerami. Jechali z kolegami i z koleżanką. Wracali ze szkoły do domów.

19-letni Paweł z Niemic, chodził do III klasy. W przyszłym roku miał zdawać maturę i zacząć prawdziwe dorosłe życie. W miniony czwartek w południe Paweł razem z kolegą Rafałem F. z Koplina wracali ze szkoły. Było południe. Jechali bmw.

Kierowcą był Rafał. Na prostym docinku drogi koło Benic stracił panowanie nad kierownicą. Samochód zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w drzewo.

Siła uderzenia była tak duża, że cały przód dosłownie wbił się w auto aż po przednią szybę. Strażacy musieli ciąć blachy, aby móc wydobyć ze środka ludzi. Zdaniem policji przyczyną wypadku była nadmierna prędkość.

Paweł S. miał poważne obrażenia głowy. Na miejscu był już reanimowany. Zmarł w szpitalu. Rafał F. ma złamaną nogę.

- Z naszych informacji wynika, że Rafał lubił mocno przycisnąć pedał gazu - mówi st. asp. Mirosław Bakowicz z Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu. - Kilka dni temu został ukarany mandatem za jazdę z nadmierną prędkością.

21 listopada ubiegłego roku na drodze w Dobropolu zginął inny uczeń tej szkoły 19-letni Tomasz F. z Giszkowa. Razem z koleżanką i kolegą peugeotem wracali ze szkoły. Było południe.

W tym samym czasie tą samą drogą jechał samochód ciężarowy w kierunku Kamienia. Przed nim vw golf. W pewnym momencie kierowca golfa zahamował, bo chciał skręcić w prawo. Kierowca ciężarówki też zaczął ostro hamować. Samochód wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas ruchu, obrócił się o 180 stopni, tyłem do kierunku jazdy. Jadący tym pasem peugeot z uczniami wjechał w tył ciężarówki.

- Ciężarówka przewoziła kamienie - mówi Mirosław Bakowicz. - Po uderzeniu spadły na peugeota.

Wczoraj w technikum rozpoczął się dzień żałoby. Będzie trwał aż do dnia pogrzebu Pawła. Jego koledzy i koleżanki wpisują się do księgi pamiątkowej, która po pogrzebie zostanie przekazana rodzicom Pawła.

- Wielu u nas ma prawo jazdy i dojeżdża do szkoły samochodami - powiedział nam jeden z uczniów.

W najbliższych dniach w poszczególnych klasach odbędą się spotkania z policjantami na temat bezpieczeństwa na drogach.

- Chcemy, aby uczniowie wreszcie zrozumieli, żeby dotarło do nich, że nie można jeździć brawurowo. Wypadek to nie jest coś, co zdarza się tylko innym. Może dotyczyć także ich, każdego z osobna - powiedziano nam w szkole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński