O sprawie pisaliśmy we wczorajszym wydaniu gazety.
26-letni mężczyzna dobył wiatrówki i rozpoczął "polowanie" na przechodniów. Strzelał do grupy ludzi wychodzących z kościoła. Trafił idącego z nimi proboszcza miejscowej parafii. Śrut przebił na wylot beret duchownego.
Policjanci po wejściu do lokalu i obezwładnieniu szaleńca nie znaleźli wiatrówki. Broń była prawdopodobnie własności jednego z kompanów. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że sprawcy towarzyszyło kilkoro pijanych mężczyzn.
"Łowca" został zatrzymany. Miał we krwi blisko 3 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu prokurator postawił mu zarzut narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?