- Leżała w krzakach, koło starego wiaduktu przy ulicy Lubeckiego, niedaleko terenów stoczniowych - mówi Marcin Klassa. - Znalazłem ją podczas spaceru z psem.
Tablica z kolorowym rysunkiem maszyny do szycia jest w idealnym stanie. Jedynie jej dolna krawędź jest nieco nadżarta przez rdzę.
Tego typu pamiątki po słynnej przed wojną na całą Europę szczecińskiej fabryce to obecnie rzadkość.
Marcin Klassa zapowiedział już, że jeśli tylko uda się w starej zajezdni tramwajowej Niemierzyn utworzyć muzeum techniki, przekaże tablicę do jego zbiorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?