Tomas Podstawski zaskoczył kibiców Pogoni. Będzie grał w Norwegii [ZDJĘCIA]

Tomas Podstawski związał się z norweskim klubem Stabaek IF, który zajmuje obecnie 16. pozycję (ostatnią) w norweskiej Eliteserien. W 18 meczach drużyna zdobyła 13 punktów i do bezpiecznej pozycji traci trzy oczka. Podstawski ma pomóc w uratowaniu się przed spadkiem. Zadebiutować może już podczas najbliższego weekendu – w Sandefjord.

Stabaek to bardzo pogoniarski klub. W sezonie 2018/19 drugim trenerem był tam Kazimierz Sokołowski, który w latach 80. grał w Pogoni (218 występów i 26 bramek) i zaliczył 2 występy w reprezentacji Polski. Sokołowski po wyjeździe z Polski trafił do Austrii, a w połowie lat 90. do Norwegii i tam osiadł. Karierę robił tam jego syn Tomasz, który raz nawet zagrał w kadrze Norwegii, a obecnie jest jednym z opiekunów juniorów Stabaek. Tomasz Sokołowski z powodu problemów zdrowotnych zakończył już karierę piłkarską, choć ma 37 lat. Koncentruje się na trenerce.

Podstawski z Pogonią był związany trzy lata. Były zawodnik młodzieżówek Portugalii trafił do Szczecina już po rozpoczęciu sezonu 2018/19. Zadebiutował w meczu z Górnikiem Zabrze (31 sierpnia 2018), błyskawicznie wywalczył sobie pewne miejsce w składzie, w roli defensywnego pomocnika. Z nim Pogoń zapomniała o kryzysie z początku ligi i wskoczyła na podium. To był najlepszy okres Podstawskiego w naszym klubie. Kolejne rundy nie były tak udane, a w ostatnim sezonie był już zmiennikiem Damiana Dąbrowskiego. W sumie w PKO Ekstraklasie rozegrał 77 spotkań, zdobył 3 bramki.

W czerwcu dobiegł końca jego kontrakt z Pogonią, którego klub nie chciał przedłużać. Odszedł wraz m.in. z Adamem Frączczakiem (walczy teraz o ekstraklasę z Koroną Kielce), Santerim Hostikką (Fin wrócił do ojczyzny i gra w mocnym HJK Helsinki) czy Davidem Stecem (powrócił do Austrii i gra regularnie).